

25 Lipca 2020
Nocą szukają jedzenia na śmietniku, choć stać ich na zrobienie wypasionych zakupów. Gdy dowiesz się dlaczego, sam się zastanowisz
Freeganie osiągnęli mistrzostwo w zdobywaniu darmowego jedzenia. Poszukiwanie jedzenia na śmietnikach może wydawać się kontrowersyjnie, jednak oni mają swoje powody. Niektóre z nich są naprawdę przekonujące.
Freeganie starają się ograniczyć do minimum wszelkie wizyty w tradycyjnych sklepach. Zamiast przechadzania się pomiędzy wypełnionymi po brzegi półkami sklepowymi wybierają... śmietniki. Z pozoru może to wydawać się całkowitym szaleństwem. Jednak warto wniknąć w świat freegan, by sprawdzić, czy przypadkiem nie mają sporo racji.
Freeganie - mity i półprawdy
Wielu ludziom szukanie jedzenia na śmietnikach kojarzy się z biedą i brakiem higieny. Jednak freeganie nie decydują się na ten styl życia z powodu braków finansowych. Niejednokrotnie są ludźmi żyjącymi na zadowalającym poziomie. Buszowanie po przysklepowych śmietnikach nie zawsze jest także brudnym zajęciem. Pojemniki na odpadki bio to nie jest sterta śmierdzących i zgniłych warzyw czy owoców, a wręcz przeciwnie. W takie miejsca trafiają pełne palety całkowicie dobrych warzyw i owoców, ich jedynym grzechem może być niepożądany kształt, krótki termin przydatności czy wymiana ekspozycji. Szukanie jedzenia w śmietnikach to także nie nurkowanie po łokcie w odpadach - czyściutkie, zapakowanie produkty często są na samym szczycie pojemnika na śmieci. Oczywiście każdy szanujący się freeganin ma swój własny ekwipunek w postaci rękawiczek oraz plecaka, by w pełni higienicznie przetransportować zdobyte jedzenie do domu.
Dzisiaj grzeje:
- Porażające sceny na pogrzebie Andrzeja Strzeleckiego. Nikt się nie spodziewał
- Gotujesz rosół na kurczaku? Babcie ostrzegają, 1 część kury w ogóle się nie nadaje, nie wrzucajcie jej do garnka
- Do wzięcia nawet 18 750 zł dopłaty, a tylko 249 wniosków. Zostało już jedynie kilka dni
W mediach freeganie przedstawiani są jako młodzi, zbuntowani ludzie. Jednak często to wieloletni styl życia, podyktowany w pełni racjonalnymi przesłankami. Przede wszystkim możemy oszczędzić górę pieniędzy. Wszystko, co uda się nam wyciągnąć jest całkowicie darmowe, a do przygotowania pełnoprawnych potraw obiadowych wystarczy nam tylko kilka sklepowych dodatków. Ale kwestie finansowe to sprawa drugorzędna. Freeganie troszczą się przede wszystkim o środowisko. Spożywanie świeżych produktów, które sklepy hurtowo wyrzucają to pewnego rodzaju protest wobec ogromnego marnotrawstwa jedzenia na świecie. W samej Polsce marnuje się rocznie około 9 milionów ton jedzenia. Freeganie nie chcą do tego przykładać ręki, dlatego korzystają z tego, co ktoś inny postanowił wyrzucić.
Najlepsze newsy:
- Michał Wiśniewski pokazał zdjęcie z ojcem, który popełnił samobójstwo. Byli niemal identyczni
- Jacek Kurski w bardzo poważnych tarapatach. Nie nacieszył się stołkiem w TVP, pojawił się ogromny problem
- Wyjawili nowe informacje ws. bonu turystycznego. Padła data, która ucieszy Polaków
- Kisisz ogórki? Pamiętaj o 4 kluczowych zasadach, ich nieprzestrzeganie grozi kulinarną katastrofą
- Kolobrzeskie ogórki kiszone lepsze od tradycyjnych? Sekretem jest jeden tajemniczy składnik
- Gorący romans Gessler ze słynnym polskim aktorem szybko dobiegł końca. Dziś ma do niego 1 ogromny zarzut
- Robert Lewandowski jednak ze Złotą Piłką. Eksperci nie mają wątpliwości
Źródło: krakowski-centus
Po ciekawe treści kulinarne zapraszamy również na naszego Instagrama
Następny artykuł