

25 Listopada 2020
Czeka nas wigilia bez karpia w galarecie? Hodowcy załamują ręce, równie złej sytuacji jeszcze nie było. Dostępność przysmaku stoi pod znakiem zapytania
Karp jest jednym z najważniejszych potraw na wigilijnym stole, wszak ryba w galarecie lub panierowana i smażona idealnie pasują do uroczystych chwil. Niestety, pandemia uderzyła nawet w branże hodowców tej ryby. Głównym problemem jest podpisywanie umów pomiędzy producentami a sprzedawcami - w tym roku są one odraczane do ostatniej chwili.
Karp ma zarówno tyle samo miłośników, ilu przeciwników - problemem i atutem zarazem jest jego specyficzny smak, który nie każdemu przypadnie do gustu. Mimo wszystko ryba ta jest symbolem świąt Bożego Narodzenia w Polsce i jej brak może zasmucić współbiesiadników. Wiele wskazuje na to, z jego dostępnością mogą być realne kłopoty. Jak podaje serwis fakt.pl, hodowcy karpi boleśnie odczuwają skutki pandemii.
Czy kupimy karpia na tegoroczne Święta?
W Polsce co roku produkuje się aż 20 tysięcy ton karpia rocznie. Za taką ilość odpowiada około 3 tysiące zarejestrowanych producentów, którzy nierzadko w swoją prace wkładają całe serce. Niestety pandemia atakuje kolejne gałęzie przemysłu i nawet hodowcy ryb nie mogą czuć się bezpiecznie.
Jak podaje fakt.pl, przez lata wypracowano specyficzną metodę handlu karpiem. Zwyczajowo w październiku podpisywano umowy pomiędzy hodowcą a sprzedawcą, na konkretną ilość karpia w określonej cenie. W tym roku do dzisiaj wielu hodowców nie ma żadnej umowy.
- Ja do dziś nie wiem, ile i po ile sprzedam. Handlowcy bali się, że rząd w ostatniej chwili wprowadzi jakieś ograniczenia w sklepach albo w sprzedaży i zostaną z rybą, której nie będą mogli sprzedać - tłumaczy tygodnikowi "Polityka" Lech Stypuła, hodowca i właściciel marki Karp z Oksy.
Dzisiaj grzeje:
- Babcia Wiesia kupiła 5 cytryn, słoiczek miodu i 3 kłącza imbiru. Wystarczyło 7 dni, by poczuła się jak nowonarodzona
- Górale są wściekli. Zrozpaczeni powiedzieli wszystko, uderzyli w rząd
- Gołąbki bez zawijania w banalnie prostym wydaniu. Danie dla całej rodziny zrobisz w mniej niż godzinę, co za receptura
Podpisywanie kontraktów odraczane ma być do ostatniej chwili, gdyż dystrybutorzy nie znają sytuacji na rynku w czasie świąt. Producenci z kolei obawiają się, że mogą zostać zmuszeni do sprzedania swojego produktu po zaniżonych cenach. Najgorszym scenariuszem byłoby nie sprzedanie żadnej ryby - taka możliwość także istnieje.
Jak czytamy na Fakcie: "Niektórzy mogą podnieść głosy, że w czym problem, przecież ryby można sprzedać za rok. Niestety sprawa nie jest taka prosta. By karp osiągnął wagę 1,5 kg hoduje się go 3 lata. Po kolejnym roku ryba będzie ważyła już ponad 2 kg, a to za dużo na potrzeby większości Polaków."
Jak przygotować karpia?
Wielu narzeka, iż ryba ta smakuje mułem lub stęchlizną. Jest na to sposób - pozwala on wyciągnąć z mięsa ten specyficzny posmak, który wielu od niej odrzuca. Co do niego potrzeba?
Na jedną rybę wystarczą około 2 szklanki mleka UHT, 1 cytryna, dwie szczypty majeranku, sól oraz cukier. Pokrojoną w medaliony rybę należy przemyć pod wodą, osuszyć i obsypać solą.
W dużej misce łączy się mleko, łyżeczkę cukru, majeranek oraz sok z cytryny. Następnie należy dodać do niej rybę pamiętając, by była całkowicie zakryta marynatą. Tak przygotowaną rybę odstawiamy do lodówki na około 12-16 godzin.
Po wyjęciu z zalewy oklepujemy ją z nadmiaru zalewy, panierujemy i smażymy na oleju na złoty kolor z obu stron.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Decyzja zapadła. Od poniedziałku część uczniów wróci do szkół
- 5-letnia Łucja została bohaterką. Szła polną drogą, gdy nagle jej uwagę przykuło coś zupełnie niespotykanego
- Sałatka nie musi być nudna. Połącz ziemniaki, boczek oraz ogórki kiszone i delektuj się boskim smakiem
- Cena uwielbianego produktu pójdzie w górę. Jest też dobra informacja
- Ceny w restauracji Gordona Ramsaya rozkładają na łopatki. Niewiarygodne, ile kosztuje burger
- Kamera nagrała, jak kobieta wyrzuca z auta niepełnosprawnego psa. Jego reakcja wywołuje strumień łez
- Dokładnie 7 dni na złożenie wniosku o dopłatę. Tysiące osób mogą otrzymać pomoc
Źródło: fakt.pl
Następny artykuł