Mięso bez badań i zezwoleń trafiało do Polaków. W sprawie interweniowała policja
Półtora tony mięsa o wartości 70 tys. zł nie trafi na rynek. Zostało zabezpieczone przez funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Powodem interwencji służb jest nielegalna działalność przetwórni mięsa, która funkcjonowała bez niezbędnych dokumentów, w tym badań samego mięsa. Toczy się postępowanie wyjaśniające kulisy tej sprawy.
Mięso zatrzymane przez policję
27 listopada na stronie Komendy Miejskiej Policji W Bydgoszczy pojawiła się informacja o zlikwidowaniu nielegalnie działającej wytwórni mięsa. Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją zabezpieczyli około półtorej tony przetworzonego mięsa oraz 200 kg surowego. Mundurowym towarzyszył także lekarz Powiatowy Lekarz Weterynarii, który na miejscu wykazał, że mięso nie posiada oznaczeń weterynaryjnych, a sama przetwórnia nie posiada zgód na prowadzenia takiej działalności.
Podmiot nie miał pozwoleń na produkcję, a to oznacza, że mięso jest nielegalne – wyjaśniła kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej w KMP w Bydgoszczy.
Według wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mięso było przygotowywane na mięso do kebaba. Gotowe produkty miały trafić do lokali w całej Polsce. Na szczęście zapobiegły temu służby.
Przetwórnia mięsa bez zgody weterynarza
Lekarz weterynarii uznał znalezione w przetwórni mięso za nielegalne, ponieważ nie miało oznaczeń weterynaryjnych. Są one niezbędne, ponieważ świadczą o tym, że produkt nie przeszedł odpowiednich badań, na podstawie których określa się także datę jego przydatności. W tym wypadku nie było także wspomnianych dat, a to całkowicie dyskwalifikuje produkt i nie może on trafić do sprzedaży. Co dalej stanie się nielegalną przetwórnią mięsa?
Postępowanie w sprawie nielegalnego mięsa
W komunikacje bydgoska policja zaznaczyła także, że w sprawie odkrytego i zabezpieczonego mięsa toczy się postępowanie . Jego celem jest wyjaśnienie, jak nielegalna produkcja mogła funkcjonować, a także jak mięso miało trafić na rynek bez wymaganych zgód.
W dodatku poszukiwane są również osoby kierującej całym procederem. Na obecną chwilę postępowanie trwa i wkrótce poznamy więcej szczegółów tej sprawy.
Sprawdź także, co dodać do masy na mielone oraz poznaj sztuczkę z ziemniakiem .