

25 Grudnia 2020
Tłumy w nowym sklepie w Polsce. Chleb po 50 gr, pomidory 50 gr/kg, pasztet po 1 zł, ale są limity
Pieniądze, które przeznaczamy na zakupy spożywcze, są coraz większe. Nietrudno zauważyć, że wiele produktów jest coraz droższa. Jednak wcale nie musi tak być. Niedawno otwarto pierwszy sklep socjalny w Polsce. Mieszkańcy Katowic mogą nabyć tam smakołyki po niskich cenach. Nie można zrobić tam zakupów za kwotę wyższą niż 100 złotych. Żeby skorzystać z oferty sklepu nie można przekraczać ściśle określonej kwoty dochodów.
Pieniądze odgrywają niezwykle istotną rolę w życiu każdego z nas. Smakosze z miłą chęcią wydają je na rozmaite frykasy. Czasami ich ceny pozostawiają wiele do życzenia. Tym bardziej że zamiast spadać, wciąż pną się do góry. W pewnym wyjątkowym przybytku nie wydamy fortuny.
Produkty spożywcze za niewielkie pieniądze
Podczas zakupów liczymy się z tym, że wydamy pieniądze. Przeważnie zaopatrując się nawet w podstawowe produkty spożywcze, możemy odczuć wizytę w sklepie na własnym portfelu. W Polsce otwarto pierwszy sklep socjalny, gdzie zakupy można zrobić za niewielkie pieniądze.
Nie da się ukryć, że rzadko kiedy czujemy, iż dobrze wydaliśmy nasze pieniądze. Nie zawsze musi to tak wyglądać. Zgodnie z doniesieniami portalu Onet, nowo otwarty sklep wyróżnia się wyjątkowymi cenami. Chleb dostaniemy za 50 gr, cukier kosztuje zaledwie 1 zł, natomiast za kilogram pomidorów zapłacimy 50 gr.
Bez wątpienia takie pieniądze za zakupy należą do rzadkości. Nie bez powodu pod sklepem jeszcze przed otwarciem pojawiają się tłumy. Kupują w nim głównie osoby starsze, samotne i ubogie. Placówka znajduje się w Katowicach na osiedlu Tysiąclecia.
Oczywiście nie mogło bez pewnych ograniczeń. Każdy chciałby wydawać niewielkie pieniądze na zakupy spożywcze. Zwłaszcza że cukier, kasza, mleko, puszka groszku i kukurydzy są jedynie za 1,50 zł. Do tego pasztet kosztuje tam tylko złotówkę.
Sklep tylko dla osób, które zarabiają minimalne pieniądze
Nietrudno się domyślić, że z usług sklepu i niezwykłych cen, mogą skorzystać wyłącznie osoby, które mają niskie dochody. Mowa o kwocie 1 402 zł w przypadku osoby samotnej oraz 1 056 zł po przeliczeniu na każdą osobę w rodzinie. Jednorazowe zakupy nie mogą przekroczyć kwoty 100 zł.
Osoby, które zarabiają takie pieniądze, na pewno cieszą się z takiej formy wsparcia. Wypowiedzi klientów mówią same za siebie. Część z nich może pierwszy raz od dawna wyjść ze sklepu z koszykiem pełnym zakupów spożywczych.
Nie sądziłem, że tak może być. W normalnym sklepie kupiło się kilka rzeczy i wydawałem 50 zł, trzeba było oszczędzać, odkładać to, co nie jest pilnie potrzebne, zastanawiać się. A tu? Mam problem, żeby wydać cały przyznany limit — powiedział katowicki emeryt przytaczany przez portal Onet. Skąd tak niskie ceny?
To towar, który gdyby nie trafił do nas, zostałby zutylizowany. My dajemy mu drugie życie, ale przede wszystkim przekazujemy go dalej: osoby, które naprawdę tego potrzebują, mogą z tego miejsca i z tych rzeczy skorzystać — wyjaśnił prezes Fundacji Wolne Miejsce cytowany przez portal Onet.
Ciężko uwierzyć, że tak niewielkie pieniądze wystarczają na zrobienie zakupów. Każdy, kto chce oszczędzać, powinien zainteresować się sposobem na wykorzystanie pozostałości po świątecznym karpiu. Warto również zwrócić uwagę na prostą kapustę z grzybami.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
- Z czego robi się salceson? Jeśli uwielbiasz, lepiej żebyś nie wiedział
- Był cenionym kucharzem, zmarł nagle w pierwszy dzień świąt. Jego dzieci po latach wspominają ojca w poruszających wpisach
- Niedziele handlowe w styczniu będą wyglądać zupełnie inaczej. Wiadomo, kiedy zrobimy zakupy spożywcze
Źródło: Onet
Następny artykuł