Idealne ciasteczka brownie
Czy istnieje lepszy deser niż ciasteczka brownie? Odpowiedź jest prosta – nie istnieje. Czekoladę lubi prawie każdy, a to ona jest głównym składnikiem tego deseru. Teraz wyobraź sobie jej połączenie z masłem, cukrem i mąką. To po prostu musiało się udać!
Ciasteczka brownie to tak naprawdę kawałek najpyszniejszego ciasta zamkniętego w formie małych ciastek. Każdy, kto chociaż raz ich spróbuje, będzie chciał do nich wrócić. Te z poniższego przepisu są chrupiące z zewnątrz, a w środku mięciutkie, wilgotne i ciągnące się. Są bardzo mocno czekoladowe i słodkie, idealne do kawy.
Ich nazwa pochodzi oczywiście od brązowego koloru, a same ciastka stały się elementem amerykańskiej kultury i kuchni. Ich historia sięga 1904 roku, kiedy to po raz pierwszy pojawiły się w kilku czasopismach i książkach kulinarnych. Tajemnicą jest jednak autor pierwszego przepisu na brownie.
Co ważne, w porównaniu z innymi deserami, ciastka brownie przygotowuje się bardzo szybko. Różnica polega na tym, że ciasteczka brownie nie potrzebują długiego ubijania, przygotowywania kilku składników czy leżakowania lub chłodzenia w lodówce. Po prostu rozpuszczamy czekoladę, miksujemy ciasto, dodajemy mąkę, nakładamy mokrą masę na blachy i pieczemy na środkowym piętrze piekarnika. Takie ciasteczka eliminują też ryzyko wpadki – one zawsze smakują wyśmienicie.
Dlaczego jednorazowo do piekarnika władamy tylko jedną blachę?
Tylko dzięki temu całe ciepło piekarnika skupi się wyłącznie na ciastkach, a co za tym idzie, czas pieczenia będzie krótki. Tak upieczone ciasteczka brownie są miękkie w środku, chrupkie z góry.
Przed włożeniem deseru do pieczenia warto posypać go solą. Uwydatni ona smak czekolady i nieco przełamie słodycz. Dodatkowo można również posypać ciastka kawałkami czekolady, wiórkami kokosowymi, liofilizowanymi owocami, czymkolwiek chcemy.
Po całkowitym wystudzeniu, ciastka można przechowywać przez kilka dni w zamkniętym pojemniku lub puszce. Mogą wtedy stracić na chrupkości, ale ich smak nadal będzie wyśmienity.
Składniki na ciasteczka brownie, 12 sztuk:
2 tabliczki gorzkiej czekolady (200 g, minimum 70% kakao)
150 g drobnego cukru lub cukru pudru
125 g mąki pszennej
110 g cukru brązowego
115 g masła
2 jajka
pół łyżeczki ekstraktu waniliowego
15 g kakao (2 kopiaste łyżeczki)
5 g proszku do pieczenia (1 łyżeczka)
pół łyżeczki soli + odrobina do posypania ciastek z wierzchu.
Sposób przygotowania ciasteczek brownie:
Nastaw piekarnik na 180 stopni C, grzanie góra-dół. Wyjmij blachy i wyłóż je papierem do pieczenia.
W małym rondelku umieść masło oraz połamaną na mniejsze kawałki czekoladę. Podgrzej na małym ogniu często mieszając, aż składniki się rozpuszczą i połączą. Uważaj, aby nic nie przywarło do dna. Rondelek ściągnij z palnika i odstaw na bok do przestudzenia.
Do miski przesiej mąkę, kakao, dosyp soli i proszku do pieczenia, a następnie wymieszaj wszystkie produkty.
Do drugiej miski wbij jajka (najlepiej, jeśli będą w temperaturze pokojowej) i zacznij ubijać. Porcjami dosypuj cukry i ekstrakt waniliowy. Wszystkie składniki ubijaj przez około 7 minut do uzyskania kremowej, puchatej konsystencji. Dzięki temu ciasteczka będą miękkie w środku.
Miksując jajka z cukrem zacznij dolewać przestudzoną (może być jeszcze letnia) masę czekoladową. Dodawaj ją niewielkimi porcjami i mieszaj do momentu uzyskania jednolitej konsystencji. Następnie przesiej do środka suche składniki i wymieszaj krótko łopatką, tylko do ich połączenia. Masa będzie rzadka, ale spokojnie, taka właśnie ma być.
Przelej masę na blachę, po łyżce na jedno ciastko. Zachowaj duże odstępy, aby w trakcie wyrastania się ze sobą nie skleiły. Zaplanuj maksymalnie 6 ciastek na jedną blachę.
Każde z nich posyp delikatnie solą i blachy pojedynczo wkładaj do rozgrzanego piekarnika. Piecz 10 minut po czym odstaw do wystudzenia.
Ciastka zaraz po wyciągnięciu z piekarnika będą bardzo miękkie, wręcz lejące, dlatego odłóż je na około 15-20 minut, aby nabrały prawidłowej struktury. Dopiero gdy czekolada wystygnie, ciastka będą idealnie kruche z zewnątrz i miękkie w środku.