Pilny apel uwielbianej restauracji. W mięsie wykryto salmonellę
Popularna restauracja wydała pilne oświadczenie. W surowcu używanym do przygotowywania potraw wykryto bakterie salmonelli. Restauracja o zaistniałej sytuacji poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Salmonella w uwielbianej restauracji
Niepokojące informacje opublikowała jedna z popularnych restauracji, którą śledzi na Facebooku ponad 70 tysięcy osób. Okazuje się, że w mięsie wykryta została salmonella. Restauracja musiała od razu zareagować.
Do zdarzenia doszło w restauracji Piri-Piri Kebab, działającej w Lublinie. Klienci zaczęli zgłaszać problemy żołądkowe po wizycie w lokalu. Po wykonaniu niezbędnych badań sieć wydała oficjalne oświadczenie. Potwierdzono w nim obecność Salmonelli w jedzeniu.
Kucharz chwycił szklankę i rozgniótł ziemniaki. Ta przekąska jest już hitemWykryto bakterie salmonelli w restauracji serwującej kebab
Sieć restauracji Piri-Piri Kebab przekazała pilną informację.
Informujemy, że w naszym lokalu przy Wojciechowskiej 9A w Lublinie doszło do sytuacji wystąpienia bakterii salmonelli w jednym z surowców
-wyjaśniają przedstawiciele lokalu.
Z dalszej części oświadczenia możemy dowiedzieć się, że problem dotyczy konkretnie surowego mięsa wołowego.
Salmonellą zakaził się także jeden z pracowników restauracji. Miał bezpośrednią styczność ze skażonym surowcem. Właściciel lokalu twierdzi, że „w porozumieniu z Sanepidem podjął niezbędne działania eliminujące wszelkie ryzyka z tym związane”.
Restauracja Piri-Piri Kebab natychmiast zrezygnowała z dostawcy, który zajmował się surowym mięsem wołowym. Stosowne środki ostrożności podjęto także w samym lokalu.
Przeprowadzona została (…) dwukrotna profesjonalna dezynfekcja przez firmę zewnętrzną co w naszym przekonaniu daje pewność, że podobne zdarzenie nie będzie miało miejsca
-czytamy na profilu w mediach społecznościowych.
Restauracja ma grono odbiorców na surowe mrożone mięso
Restauarcja Piri-Piri Kebab nie ogranicza się jedynie do serwowania jedzenia w lokalu. Kolejną gałęzią ich biznesu jest dostarczanie mrożonego mięsa na kebab do innych lokalizacji. Właściciel jednak uspokaja swoich odbiorców.
W świetle zaistniałej sytuacji chcemy zapewnić odbiorców Kebaba mrożonego Piri-Piri oraz franczyzobiorców, że produkcja dostarczanego do Państwa mięsa odbywała się i odbywa poza siedzibą naszego lokalu co eliminuje możliwość wystąpienia jego skażenia o podobnym charakterze
-czytamy w oświadczeniu.
Kebab Piri-Piri istnieje na rynku od 10 lat. Taka nieprzyjemna sytuacja wydarzyła się w restauracji po raz pierwszy. Właściciel wyraził głęboką nadzieję, że ten raz będzie jednocześnie ostatnim. Pyszne i soczyste kotlety o smaku kebaba możesz łatwo przygotować w domu. W restauracji może straszyć nie tylko salmonella.
Źródło: Facebook Piri-Piri Kebab