Czy bałtyckie śledzie są zdrowe?
Nie da się ukryć, że śledzie odgrywają istotną rolę w naszej rodzimej kuchni. Niektórzy nie wyobrażają sobie świąt i uroczystości rodzinnych bez tej propozycji kulinarnej. Naukowcy postanowili przyjrzeć się robom występującym w Bałtyku.
Bałtyckie śledzie pod lupą ekspertów
Śledzie można przygotować na rozmaite sposoby. Jedni smakosze serwują je w oleju, a inni decydują się na dodanie ich do sałatki. Jakiś czas temu wyjaśnialiśmy, jak długo można przechowywać je w lodówce.
W polskich sklepach nietrudno się natknąć na bałtyckie śledzie. Niestety, nasze morze jest mocno zanieczyszczone. Rzecz jasna odbija się to na jakości poławianych tam ryb. Śledzie nie są tutaj wyjątkiem. Co znaleziono w ich wnętrzu?
Naukowcy z Polski, Niemiec, Szwecji, Litwy oraz Estonii po przeprowadzeniu badań stwierdzili, że Morze Bałtyckie jest silnie zanieczyszczone tworzywami sztucznymi. Okazuje się, że bałtyckie śledzie mogą zawierać mikroplastik.
Polscy badacze przeanalizowali ponad 200 ryb występujących w Bałtyku. Z przeprowadzonej analizy wynika, że 1 na 20 śledzi w swoim wnętrzu skrywa dodatek w postaci mikroplastiku. W przypadku dorszy zanieczyszczenie dotyczy co dziesiątej ryby.
(Canva / FoodieMedia)
Czy śledzie z mikroplastikiem mogą nam zaszkodzić?
Oczywiście mikroplastik nie dotyczy wyłącznie Morza Bałtyckiego. Problem występuje również w innych rejonach świata. Przykładowo aż 1 na 4 ze szwedzkich śledzi zawiera mikroplastik. Tego typu dodatek może negatywnie odbić się na naszym zdrowiu.
Warto zauważyć, że mikroplastik dostarcza do organizmu szkodliwych substancji, takich jak barwniki i ftalany. Jadając mięso z takimi dodatkami, wystawiamy swój organizm na działanie związków uznawanych za toksyczne.
Badania potwierdziły także, że w przewodach pokarmowych ryb można natknąć się na całe włókna z tworzyw sztucznych. Niestety, ciężko znaleźć rozwiązanie tego problemu. Jednym z ewentualnych działań prewencyjnych jest ograniczenie spożywania ryb.
Śledzie i znajdujący się w nich mikroplastik jest dobitnym przykładem tego, jak bardzo zanieczyściliśmy otaczające nas środowisko. Niedawno wspominaliśmy o zdecydowanym kroku, który został podjęty przez kanadyjski rząd.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: O2