Dlaczego rosół staje się kwaśny?
Smakowity rosół niejednokrotnie przyprawiał nas o szybsze bicie serca. Wyborna zupa czasem kwaśnieje bez wyraźnych przyczyn. Na szczęście istnieją sprawdzone sposoby, dzięki którym unikniemy takiego scenariusza. Wystarczy, że po ugotowaniu z wywaru wyciągniemy pora oraz cebulę.
Kwaśny rosół jest jednym z największych kulinarnych rozczarowań. Stare porzekadła prawią, że taki feler czeka na tych, którzy przyrządzają kultową zupę w trakcie burzy. Jednak wcale nie trzeba wyładowań atmosferycznych, by rosół skwaśniał. Wystarczy małe niedopatrzenie.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej
Dlaczego rosół kwaśnieje?
Nie da się ukryć, że rosół jest absolutnym szlagierem naszej rodzimej kuchni. Nie bez powodu cieszy się on ogromną popularnością wśród smakoszy. Niektórzy nie wyobrażają sobie tygodnia bez takiej propozycji kulinarnej. Jakiś czas temu podzieliliśmy się recepturą Magdy Gessler.
Rosół można przyrządzić na rozmaite sposoby. Niedawno prezentowaliśmy przepis na bezmięsne wydanie zupy. Jednak niezależnie od tego, jak go przygotujemy najgorszym z możliwych scenariuszy jest to, że nasz rosół skwaśnieje.
Kwaśny rosół wywołuje spore rozczarowanie u smakoszy. Istnieje wiele teorii dotyczących tego, dlaczego zupa nabiera takowego smaku. Okazuje się, że rosół zyskuje go za sprawą cebuli oraz pora. Nie bez znaczenia jest również sposób przechowywania rosołu.
Wiele osób nie zaprząta sobie głowy takimi detalami jak wyjmowanie warzyw z gotowego rosołu. Warto o tym jednak pamiętać. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzi cebula i por. To właśnie pozostawienie tych warzyw w wywarze znacząco przyśpiesza kwaśnienie rosołu. Najlepiej wyciągnąć je z zupy od razu po ugotowaniu. Dla pewności warto podobnie postąpić z resztą dodatków.
Jak odpowiednio przechowywać rosół?
Dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem to, że rosół należy trzymać w lodówce. Oczywiście trzeba to zrobić dopiero wówczas, gdy ostygnie. Ten proces można znacząco przyspieszyć za sprawą niepozornej sztuczki.
Kiedy chcemy szybko schłodzić rosół, wystarczy umieścić garnek w zlewie z zimną wodą. W takim otoczeniu zupa szybko osiągnie temperaturę, która pozwoli na umieszczenie jej w lodówce. Podgrzewanie rosołu również wiąże się z pewnymi zasadami.
(Canva / Junko)
Warto pamiętać, że rosół nie powinien być podgrzewany w całości. Takie postępowanie może sprawić, że uwielbiana zupa szybko skwaśnieje. Najlepiej odgrzewać rosół porcjami. Wystarczy przelać do mniejszego garnka tyle wywaru, ile planujemy zjeść.
Jeśli będziemy zwracać uwagę na powyższe wskazówki, wówczas nasz rosół nie powinien tak szybko skwaśnieć. Rzecz jasna nie możemy oczekiwać, że zupa zachowa swoje walory smakowe w nieskończoność. W związku z tym warto szybko ją spałaszować.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: Smak Dnia