Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > Ma wysokie stężenie ołowiu, a Polacy wciąż ją jedzą. Najgorsza ryba obok pangi
Aleksandra Proch
Aleksandra Proch 24.05.2023 17:16

Ma wysokie stężenie ołowiu, a Polacy wciąż ją jedzą. Najgorsza ryba obok pangi

szkodliwa dla zdrowia ryba
Canva / juffy

Ryby są uważane za bardzo zdrowy produkt spożywczy. Nie każdy jednak gatunek przyniesie nam tyle samo pożytku. Jednym z tych których powinniśmy za wszelką cenę unikać jest popularna niestety tilapia. W jej mięsie mogą kryć się szkodliwe dla zdrowia substancje.

Zamiast czerwonego mięsa postaw na ryby

Dietetycy od lat informują, ze powinniśmy spożywać dużo ryb. Ich mięso jest dużo zdrowsze od bardzo popularnej wieprzowiny i uważaj za luksusową wołowiny. Niewłaściwa dieta, bazująca na czerwonym mięsie jest przyczyną wielu chorób, w tym choroby układu krążenia. Portal zywienie.abczdrowie.pl zaleca, aby uwielbianego schaboszczaka warto przynajmniej 2 razy w tygodniu zamienić na zdrowy rybny filet.

Polacy, jeśli już mają jeść ryby, sięgają raczej po niedrogie i łatwo dostępne gatunki. Jednym z nich jest właśnie ceniona tilapia. O ile jednak konkretna ryba nie pochodzi z polskiej hodowli, lepiej nie wkładać jej do koszyka. Jej mięso może być smażone obecnością metali ciężkich.

Za deser nad morzem zapłacił jak za obiad. Ceny coraz bardziej szokują

Dlaczego niektóre ryby, jak tilapia są dla nas szkodliwe?

Ryby mają opinię bardzo korzystnych dla zdrowia. Są źródłem pełnowartościowego białka, witamin, a także cennych kwasów tłuszczowych. Te walory odżywcze mogą jednak zostać zaprzepaszczone przez zbyt intensywną hodowlę w nieodpowiednich warunkach. Z takich właśnie źródeł często pochodzi tilapia.

Delikatne i chude mięso tilapii ma grono oddanych miłośników. Smakosze cenią ją także za delikatny, nieco miętowy posmak. Dołóżmy do tego niewielkie ości oraz bardzo dobrą dostępność w rozsądnej cenie. Pod tymi niewątpliwymi zaletami kryje się niestety bardzo duża wada.

Z portalu zywienie.abczdrowie.pl wiemy, że ryby te a naturze występują w Afryce. Większość ogromnych hodowli znajduje się jednak na terenie Azji. Stamtąd właśnie importuje się tilapie do Polski pod postacią mrożonych filetów. Ze względu na karygodne często warunki życia w takich miejscach, ryby pełne są szkodliwych dla organizmu związków.

Morski Instytut Rybacki – Państwowy Instytut Badawczy przeprowadził ważne badania. Sprawdzał w nich obecność niepożądanych substancji w mięsie hodowlanych ryb morskich. Najwyższe stężenie ołowiu stwierdzono właśnie w tilapiach importowanych z Wietnamu oraz Chin. Było no znacznie bardziej niepokojące, niż w innych badanych gatunkach.

Nie każda tilapia jednak stanowi dla nas zagrożenie. Jak podaje portal zywienie.abczdrowie.pl godnym zaufania źródłem tych ryb jest hodowla znajdująca się pod Płońskiem. Pozyskiwane stamtąd ryby nie są mrożone, a na talerz trafiają najpóźniej 8 dni od połowu. To gwarantuje ich świeżość oraz najwyższą jakość.

Jakie są konsekwencje jedzenia skażonych ołowiem ryb?

Mięso ryb cenione jest głównie ze względu na swoje wartości odżywcze. Najlepiej z nich kojarzymy kwasy Omega-3. Ich dobrym źródłem są jednak te ryby, które żyją i odżywiają się w swoim naturalnym środowisku. Ich hodowlane odpowiedniki nie mogą pochwalić się takimi samymi właściwościami.

Ryby hodowane w sztucznych warunkach karmione są paszą, dzięki czemu zyskują na rozmiarze oraz wadze. Jednocześnie niekorzystnie zmienia się bilans składników ich mięsa. Kwasy Omega-3 zastępowane są przez kwasy Omega-6. Te nie są tak cenne, a ich nadmiar może powodować w organizmie występowanie stanów zapalnych.

Nieodpowiednie proporcje kwasów tłuszczowych mają też inne konsekwencje. Na ich temat wypowiedział się przegląd badań naukowych sciencedaily.com.

Takie połączenie może być potencjalnie niebezpiecznym źródłem chorób dla pacjentów z chorobami serca, może też sprzyjać zapaleniom stawów, być czynnikiem wywołującym astmę oraz inne choroby alergiczne i immunologiczne

-czytamy na ich łamach.

Wielkie hodowle azjatyckie nastawione są na zysk. Żyjące w nich ryby karmione są marnej jakości paszą, a dodatkowo faszerowane lekami i antybiotykami, które zapobiegają chorobom. Wszystkie te „dobra" odkładają się w mięsie ryb, a następnie wraz z nim trafiają do naszego organizmu. Jak podaje portal porady.interia.pl zanieczyszczenia te są magazynowane w naszych tkankach, czego skrajnym skutkiem może być nawet wystąpienie choroby nowotworowej.

Mięso pochodzące z tilapii ma opinię jedzenia gorszego od boczku czy hamburgerów. W żadnych razie nie powinno być podstawą zdrowej diety. Nie dajcie więc zwieść się jego chudości oraz apetycznemu wyglądowi. Jeśli jednak zdecydujecie się na tilapię upewnijcie się, że pochodzi ona z polskiej sprawdzonej hodowli. Znamy całą prawdę o rybach sprzedawanych w konserwach. Jeśli chcesz zjeść zdrową rybę, koniecznie sięgnij po ten gatunek.

surowa tilapia.png
Canva / Bigc Studio

Źródło: porady.interia.pl ; zywienie.abczdrowie.pl