Poszedł na miasto i sprawdził lody od Gessler. „Jest pod tym względem... dość mizernie"
Czy jedliście kiedyś lody od Magdy Gessler? Jeśli nie, to poniższa lektura może Was zaskoczyć. Pod względem jakości i smaku deserowi niczego nie brakuje. Problem wyrobu oferowanego przez Gessler tkwi zupełnie gdzie indziej.
Lody od Magdy Gessler zmieniły się od zeszłego roku
Lato to idealna pora na jedzenie lodów. Na ulicy widać coraz więcej cukierni i budek z zimnym przysmakiem. Biznes w tym temacie zwietrzyła też Magda Gessler. Jej specjałów można spróbować m.in. na warszawskim Starym Mieście.
Na podbój lodów od Gesslerowej, której powyższe zdjęcie pochodzi z jej oficjalnego Instagrama, wybrał się dziennikarz z Onetu. Wybrał 2 smaki, zapłacił i zmarkotniał. Słodki specjał wyraźnie go rozczarował. Wszystkiemu winna…wielkość serwowanej porcji.
Podsmaż, posyp i zapiecz. Rabarbar pod kruszonką smakuje jak marzenieMagda Gessler pozostawiła cenę lodów bez zmian
Cukiernia „Ice Quenn Magda Gessler” działa od 2019 roku. W jej ofercie, jak sama nazwa wskazuje, znajdują się lody. Restauratorka oferuje ograniczoną ilość smaków, a jakość reklamuje jako najwyższą możliwą. Sergiusz Królak z portalu Onet Plejada postanowił to sprawdzić.
Ceny proponowanych wyrobów Magdy Gessler od lat budzą emocje. Wiele osób zarzuca jej zbyt żądanie zbyt wygórowanych kwot. Podczas wizyty w lodziarni to jednak nie cena okazała się największym problemem. Dziennikarz zwrócił uwagę na inną kwestię.
Lody u Magdy Gessler kosztują 9 złotych za porcje. Jest to dokładnie tyle samo, co w zeszłym roku. W stosunku do 2022 roku wyraźnemu zmniejszeniu uległa nakładana na wafelek gałka. Tym samym dobrej jakości deser kupiony w innym miejscu wychodzi mimo wszystko sporo taniej.
Cała prawda o smaku lodów od Gessler
Sergiusz Królak ma z lodziarni raczej dobre wrażenia. Zadowolony był z obsługi, smaków lodów, a nawet z samej ceny. Tym, co go zmierziło, była wielkość zaserwowanej porcji lodów. Jak sam twierdzi, u konkurencji gałki wyglądają bardziej okazale.
W innych lodziarniach płacę niewiele mniej (ach, ta inflacja...), jednak w zamian za to dostaję solidną porcję lodów. W przypadku „Królowej Lodu" jest pod tym względem... dość mizernie
-napisał na łamach portalu.
Ok, lody były smaczne, ale też bez przesady. Zwłaszcza że, dla porównania, wybrałem się też do jednego z „nowoczesnych konceptów deserowych". I nie dość, że zapłaciłem tam nieco mniej za porcję lodów, to dostałem dużo większą porcję, a lody - co najważniejsze - były wyrazistsze w smaku
-kontynuował recenzję.
U Magdy Gessler wybór jest ograniczony do 5, głównie klasycznych smaków. Czasem to i lepiej, bo mniejszy wybór często idzie w parze z wyższą jakością oraz świeżością. Jeśli jednak za równie smaczne lody w innym miejscu możemy zapłacić mniej, a przy tym dostać większą porcje, wybór nasuwa się sam.
Czy poszedłbym drugi raz na lody do Magdy Gessler, odpowiadam — no, niespecjalnie. Czy polecam „Queen"? Jeśli ktoś nie był, a chce wyrobić sobie własne zdanie, to tak — serdecznie polecam się wybrać
-podsumowuje Królak.
Takich lodów na mieści absolutnie lepiej nie kupować. Jagodzianki z cukierni Gessler powalają ceną.
Źródło: plejada