Prosty i tani przepis na hiszpańską paellę według Karola Okrasy
Wyjątkowość tej potrawy polega na tym, że podaje się ją w tym samym naczyniu w którym była przyrządzana. To znacznie wpływa na atrakcyjność tego dania oraz na jego smak, gdyż wszystkie smaki i aromaty pozostają aż do końca na ciepłej patelni, a wszystkie soki mają okazję się dokładnie wymieszać. Często jest serwowana z owocami morza oraz mulami, wygląda naprawdę imponująco, podana w wielkiej, żeliwnej patelni.
Historia paelli
Potrawa pochodzi z Walencji, najprawdopodobniej w jej rolniczych regionów. W XV wieku tamtejsi pasterze i rolnicy potrzebowali dania, które jest szybkie i tanie w przygotowaniu, a składniki były łatwo dostępne. Dodatkowo, posiłek musiał być sycący i uzupełniający energię na cały kolejny dzień ciężkiej pracy.
W Hiszpanii krąży nawet legenda, w której główną rolę odgrywa właśnie paella. Miało się dziać to w czasach hiszpańskiej wojny o niepodległość. Francuski generał, który wziął w niewolę hiszpańskich żołnierzy, został tak oczarowany tym tradycyjnym daniem, że aż swoje kulinarne doniesienia skwitował rozporządzeniem, w imię którego za każdą nową odsłonę paelli, uwolni jednego jeńca. Hiszpańska kucharka bardzo się przejęła i postawiła sobie na cel uwolnienia jak największej ilości swoich braci. Podania głoszą, że dzięki swojej kulinarnej fantazji, kucharka uratowała z rąk francuskich około 180 więźniów.
Sama nazwa potrawy pochodzi od łacińskiego słowa oznaczającego żeliwne naczynie, a właśnie w takim jest przygotowywana jest paella. Oczywiście Hiszpanie nie byliby sobą, gdyby nie przedstawili własnej, bardziej bajkowej i romantycznej genezy nazwy. Podania mówią, że stworzył ją pewien zakochany młodzieniec dla wybranki swojego serca. Szybkie i niewyraźne wypowiedzenie słów „para ella” czyli „dla niej”. Mimo, że w tradycyjnej Hiszpanii, kuchnia jest domeną kobiet, to jednak paella, powinna być według tradycji przygotowywana przez mężczyzn.
Paella z kurczakiem – przepis Karola Okrasy
Potrzebujesz:
- 500g ryżu do paelli- 1kg udek z kurczaka- 1 kiełbasa chorizo- 20g ostrej papryczki- 30g świeżej kolendry- 4 ząbki czosnku- 1 pęczek cebuli dymki- trochę sosu piri-piri- 2 limonki- oliwa z oliwek- olej rzepakowy- 15 oliwek z sardelami- kurkuma- sól, pieprz biały
Przygotowanie potrawy zacznij od uszykowania udek z kurczaka . Pozbądź się kości . Możesz je wykorzystać do ugotowania bulionu. Kurczaka zamarynuj w białym pieprzu i soli. Zacznij smażyć mięso na dnie dużego, żaroodpornego garnka. Gdy udka będą już podsmażone na złocisty kolor z obu stron, to pora dodać, pokrojonej w plastry, kiełbasy chorizo. Zostaw na później parę plasterków. Następnie do garnka dorzuć poszatkowaną cebulę oraz czosnek. Wszystkie składniki posmaż chwile na dużym ogniu. Pamiętaj jednak o ciągłym mieszaniu, nie można pozwolić, aby przypaliło się chorizo.
Kolejny etap rozpocznij od wyciągnięcia z patelni kurczaka – resztę składników pozostaw w naczyniu. Do garnka wrzuć ryż, miąższ z limonki oraz trochę soku. To również idealny moment, aby doprawić danie kurkumą oraz ostra papryczka pokrojoną na drobne – nawet z gniazdami nasiennymi. Dopraw solą oraz białym pieprzem. Całość zalej przygotowanym wcześniej wywarem z kości. Jest to też dobra chwila na powrót kurzych udek do garnka. Dokładnie wymieszaj wszystkie produkty i duś przez chwilę na małym ogniu. Następnie wstaw naczynie do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na około 35 minut.
Gdy ryż już będzie miękki, polej potrawę sokiem z limonki, oliwą z oliwek oraz posiekaną, świeżą kolendrą. Możesz również dodać parę oliwek do dekoracji.
