Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > Sprzedawali na targowisku zatrute mięso. Są nowe zarzuty, małżeństwo trafi przed sąd
Kacper Jozopowicz
Kacper Jozopowicz 17.02.2025 07:00

Sprzedawali na targowisku zatrute mięso. Są nowe zarzuty, małżeństwo trafi przed sąd

Galareta na ladzie mięsnej
Fot. BEATA OLEJARKA/AGENCJA SE/East News

Rok temu było bardzo głośno o zatrutym mięsie, które było sprzedawane na podkarpackim targowisku. Konsekwencje były drastyczne, ponieważ jedna osoba, która spożywała tą zatrutą galaretę mięsną zmarła. Kolejne trafiły do szpitala. Teraz sprawa znowu nabiera tempa.

Zatrute mięso na podkarpackim targowisku

W lutym zeszłego roku wydarzyła się poważna tragedia. Wszystko zaczęło się od tego, że na podkarpackim targowisku odkryto zatrute mięso. Co więcej, było ono sprzedawane ludziom. Niestety po spożyciu zatrutej galarety mięsnej jedna osoba zmarła, a dwie inne z objawami zatrucia były hospitalizowane

Galareta mięsna podana na białym talerzu
Fot. Canva/fascinadora

Aby ochronić jak najwięcej osób, został wydany alert przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. 

Uwaga! Nie jedz mięsa z targowiska w Nowej Dębie ( powiat tarnobrzeski) Wysokie ryzyko zatrucia zagrażającego życiu. Jeżeli masz objawy zatrucia, dzwoń na 112 - tak brzmiała treść alertu

Właśnie mija rok od tej tragedii, a sprawa ponownie nabiera tempa

Napis policja
Fot. Beata Zawadzka/East News
Sypnij zamiast pieprzu. Zmniejsza cukier i ciśnienie, co za skarbnica

Śmierć po spożyciu zatrutej mięsnej galarety

Po zjedzeniu zatrutego mięsa w szpitalu zmarł 54-letni obywatel Ukrainy, który zakupił wspomnianą galaretę na targowisku w Nowej Dębie. W tej sprawie zostało zatrzymane przez policję małżeństwo spod Mielca, które sprzedawało zatrute mięso. Po informacji o śmierci mężczyzny oraz zatruciu dwóch innych osób kolejni ludzie zgłosili, że mają problemy zdrowotne po zjedzeniu galarety. 

Wtedy usłyszeli oni zarzut wspólnego działania i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Teraz wszystko się zmieniło.

Dalsza część tekstu pod filmem

Małżeństwo z zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci

Teraz po roku pojawił się nowy postęp w sprawie. Jak się okazało małżeństwo, które sprzedawało na targowisku zatrutą galaretę mięsną, odpowie przed sądem. Zarzuty to nieumyślne spowodowanie śmierci jednej osoby,  oraz za nieumyślne spowodowanie ciężkiego i średniego uszczerbku na zdrowiu dwóch innych osób, które również zjadły zatrutą galaretę. 

Małżeństwu grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności

Policjanci podczas interwencji
Fot. Canva/KAPiF

100-krotnie przekroczona norma

Eksperci przebadali felerną galaretę wieprzową. Odkryto, że winny był azotyn używany do peklowania mięsa. Jego dawka ponad 100-krotnie przekraczała dopuszczalne normy.  Galareta była więc toksyczna dla ludzi.

Małżeństwo ma zakaz przygotowywania wyrobów mięsnych. Zastosowano dla nich także policyjny dozór.

Sprawdź przepis na przepyszną szarlotkę. Zobacz, jaki jest najgorszy miód.

galareta wieprzowa.jpg
Fot. Canva