Zaczęło się w środku nocy. Dwie nadmorskie restauracje stanęły w ogniu
W Gdańsku doszło do dantejskich scen. W nocy 6 czerwca w jednej z dzielnic miasta wybuchł pożar. Ucierpiały 2 działające w tym rejonie restauracje. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.
Pożar gdańskich restauracji
Brzeźno to jedna z dzielnic administracyjnych Gdańska. Ciągnie się wzdłuż długiej, piaszczystej plaży. To właśnie zaledwie kilkanaście metrów od wody ogień zaczął trawić budynki. Żywioł po wielogodzinnej walce udało się opanować.
Informacja o pożarze restauracji ukazała się na stronie portalu trojmiasto.pl. Można na niej znaleźć poruszające filmy z przebiegu całej akcji. Materiał nagrał i udostępnił przypadkowy przechodzień.
Wlej do butelki i mocno potrząśnij. Po 30 minutach padniesz z wrażeniaRestauracje w ogniu- pożar na deptaku
Restauracje, które paliły się dziś w nocy znajdują się przy deptaku w Brzeźnie-Gdańsku. Co dzień spacerują tamtędy tysiące ludzi. Całe szczęście nikogo nie było w pobliżu, gdy budynki stanęły w płomieniach. Na czas zareagowali strażacy.
Akcja gaśnicza restauracji trwała kilka godzin. Działania miały bowiem miejsce od 2:34 do 6 rano. Do gaszenia wysłano aż 6 zastępów służb ratunkowych. Jeden ze strażaków odniósł niegroźne obrażenia.
Opanowanie pożaru restauracji nie było łatwe. Płomienie dostały się pod dach, przez co trudno było je zlokalizować. Portal trojmiasto.pl informuje jednak, że w całym zdarzeniu nie było osób poważnie poszkodowanych. Miejmy nadzieję, że już niedługo dowiemy się, co spowodowało pożar.
Które restauracje padły ofiarą pożaru?
Podczas zdarzenia ucierpiały 2 budynki. Znajdują się w nich popularne restauracje. Dokładna lokalizacja to Al. Hallera 277 w Brzeźnie. W chwili obecnej przebiegający tamtędy deptak jest wyłączony z ruchu pieszego, co pokazują udostępnione na trojmiasto.pl zdjęcia.
Pierwsza z restauracji, jak podaje trojmiasto.pl, to Bella Maria Kuchnia i Przyjaciele. Lokal ruszył zaledwie rok temu. Do tej pory cieszył się powodzeniem i dobrą opinią wśród klientów. W chwili obecnej właściciele nie wydali żadnego oświadczenia dotyczącego zaistniałego zdarzenia.
Druga z knajp to znajdujący się za rogiem Derkacz. Miejsce słynne było z typowo nadmorskich dań w rozsądnych cenach. W tym wypadku zarządzający również nie wypowiedzieli się w sprawie pożaru. Być może usłyszymy jakieś wieści w ciągu nadchodzących dni. W najbliższej przyszłości w mieście powstanie interesujący lokal gastronomiczny. Gdańszczanie mają własny sposób na obłędne kotlety schabowe.
Źródło: trojmiasto.pl