Czym były wykopki?

Wrzesień to nie tylko miesiąc, w którym młodzież rozpoczyna naukę w szkole po wakacjach. Jest to również okres tzw. "wykopków" ziemniaków. Wiele osób ma mnóstwo nostalgicznych wspomnień związanych z tą tradycją. Aż łezka kręci się w oku!
W PRL-u w połowie września szkoły się wyludniały. Powód? Wszystko za sprawą corocznych zbiorów ziemniaków, w których angażowano uczniów. Doskonale pamięta to pokolenie dzisiejszych czterdziesto- i pięćdziesięciolatków.
Dalsza część artykułu znajduje się pod filmem:
"Zamiast na lekcje, przychodziliśmy w gumowcach i odpowiednio ubrani do szkoły, wsiadaliśmy do autobusów, które rano wiozły nas w pola w okolice Szczecinka" - wspomina z nostalgią jeden z mieszkańców tej miejscowości.
Na miejscu na uczniów czekały wykopane z ziemi ziemniaki, które należało wyzbierać. Do dziś wspominają to z sentymentem. Była to nie tylko praca, ale również okazja do wspólnej integracji.
Poza tradycyjnym zbiorem ziemniaków uczniowie byli również angażowani m.in. w zbiory buraka cukrowego. Zwyczaj wykopek zakończył się zwraz z PRL na przełomie lat 80 i 90. Zostały po nim sympatyczne wspomnienia, przyjaźnie, czarno - białe fotografie, a przede wszystkim szacunek do ciężkiej pracy rolników.
Na naszej stronie znajdziesz wiele więcej przepisów, również tych nieco "sentymentalnych" np. na na niezapomniane kotlety z mortadeli oraz kultowe zapiekanki.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Jak kroić cebulę, żeby nie szczypała w oczy? Najlepsi kucharze mają niezawodny patent
Zapomnij o dodawaniu bułki tartej do mielonych. Teraz wszyscy sięgają po inny składnik
Źródło: szczecinek nasze miasto



































