Kolega poczęstował mnie pieczoną golonką w sosie musztardowym. Musiałem wziąć przepis
Aromatyczna, delikatna, smakowita. Pieczona golonka, którą poczęstował mnie kolega, była najbardziej zaskakującym daniem, jakie jadłem od miesięcy. Chciałem zapisać przepis, ale okazał się tak prosty, że z łatwością go zapamiętałem.
Golonka potrafi zaskoczyć
Uchodzi za danie mniej szlachetne, tymczasem, jeśli dobrze przygotowana, pieczona golonka może okazać się najdelikatniejszym mięsem, jakie jedliśmy.
Tak było ze mną. Po pierwsze, zdziwiłem się, kiedy kolega poczęstował mnie golonką. W Bawarii może jest inaczej, ale w Polsce ten kawałek mięsa nie uchodzi za elegancką potrawę, którą podaje się gościom.
A jednak – to, co dostałem, było objawieniem.
Kolega ze zrozumieniem patrzył, jak jem. Gdyby nie fakt, że porcja była ogromna, poprosiłbym o dokładkę. Zamiast tego poprosiłem o przepis.
Tajemnica sukcesu
Przepis okazał się banalnie prosty. Składników nie było zbyt wiele. Pracy przy tym daniu też nie ma za wiele.
Właściwie jedyne, czego trzeba mieć pod dostatkiem, żeby golonka się udała, to czas.
Nie ma sensu się śpieszyć, inaczej nie wyjdzie.
W tym przypadku potrzeba mieć czas na trzy etapy przygotowania: marynowanie, gotowanie i pieczenie. Brzmi strasznie? Nieprawda.
Raz zamarynowana golonka wędruje tylko w garnku w trzy różne miejsca, niczego nie trzeba już przy niej robić.
Na tym także polega piękno tego przepisu.
Tu gotuje czas
Rzeczywiście, czas jest najważniejszym czynnikiem w przygotowaniu tego dania.
W prostej, musztardowo-miodowej marynacie mięso powinno spędzić co najmniej dobę, a najlepiej – dwie.
Ważne, żeby marynaty było odpowiednio dużo – musi wystarczyć na kolejne etapy.
A kolejne etapy to gotowanie (w tej samej marynacie) i pieczenie – w tym, co z marynaty zostało.
Mięso przechodzi smakiem musztardy, jest opite smakiem gorczycy a na koniec wychodzi z pieca pokryte chrupiącą musztardową skórką. Wystarczy jeden garnek o grubym dnie.
Najpierw trzymamy go w lodówce, potem na palniku, a na koniec w piecu.
Aromatyczna golonka pieczona w sosie muszytardowym
Składniki:
- 2 golonki wieprzowe
- 2 ząbki czosnku
- 8 łyżek ulubionej musztardy
- 4 łyżki miodu
- 2 łyżki słodkiej papryki
- Sól
-
Pieprz
Sposób przygotowania:
- Golonki umyć, jeśli trzeba – opalić, żeby pozbyć się resztek włosków
- Czosnek drobno posiekać
- W misce wymieszać wszystkie składniki marynaty, po czym dokładnie nasmarować nią golonki
- Wstawić do lodówki na dobę. A najlepiej na dwie.
- Ponacinać lub ponakłuwać nożem skórę na golonkach
- Przełożyć golonki do garnka o grubym dnie lub brytfanny, zalać wodą do połowy wysokości, gotować pod przykryciem przez co najmniej godzinę
- Nagrzać piec do 200 stopni i przełożyć do niego garnek z całą zawartością
- Dusić w piecu przez 60-90 minut w zależności od wielkości golonek, obracając je kilka razy
- Zdjąć pokrywkę i piec jeszcze przez 20 minut polewając sosem. Sos błyskawicznie się zredukuje.
- Podawać polane gęstym sosem z dnia garnka.
Po tak długim procesie golonka dosłownie się rozpada.
Delikatne mięso w musztardowo-miodowym sosie najlepiej podawać z chrzanem.