Kolejny wydatek na przyjęcie z okazji Pierwszej Komunii? „Obowiązuje przedpłata 200 zł"
Pierwsza komunia to w dalszym ciągu wielkie wydarzenie dla młodzieży szkolnej. Poza przyjęciem sakramentu, normą stało się wyprawianie hucznych uroczystości z tej okazji. Dynamicznie zmienia się w tej kwestii moda, a pomysły nie przestają zaskakiwać. Nie uwierzysz, co takiego można zamówić na Komunię w tym roku.
Wystawne pierwsze komunie
Maj to okres żniw dla polskich restauratorów. Choć Polacy na majówkę grillują w ogródkach albo wyjeżdżają za miasto, popyt na przyjęcia komunijne pozwala właścicielom knajp nadrobić te straty. Na szczęście dla nich organizacja przyjęć w lokalach jest coraz popularniejsza.
Nic dziwnego, że pojawia się szereg dodatkowych usług, które mają uatrakcyjnić przyjęcia. Do najnowszych z nich należy atrakcja, o której piszą w tym roku media. Jak czytamy na stronie eska.pl, ozdobą komunijnego stołu jest… specjalny komunijny arbuz.
Przepis na te ogórki znalazłem w internecie. 2 dodatki do zalewy to strzał w dziesiątkęKomunijny arbuz
Arbuz ma być ozdobą odświętnego stołu. Nazwa owocu nie jest tu żadną metaforą. Chodzi dosłownie o arbuza, tyle że wyrzeźbionego w fantazyjny kształt, nawiązujący do święta dziecka i jego rodziny.
Rzeźbienie w twardej skórze arbuza nie jest niczym nowym jako pomysł na dekoracyjne rzemiosło. Chodzi o to, by naciąć powierzchnię arbuza tak, by powstał na niej rysunek. Do dyspozycji są odcienie dwóch barw: zielony – od ciemnego na wierzchu owocu po jaśniejszy głębiej, a następnie różowy i czerwony, kiedy już artysta dostanie się do słodkiego wnętrza.
Arbuzowa dekoracja
Arbuz taki ma być częścią świątecznej imprezy na podobnej zasadzie jak wiejskie stoły są częścią tradycyjnych polskich wesel. Wokół niego ułożyć można na paterę sezonowe i egzotyczne owoce, a na końcu zjeść także samą dekorację – w końcu przecież i tak zwiędnie.
Cena usługi zwraca tu szczególną uwagę. Wyrzeźbienie jednego arbuza według ogłoszenia, do którego dotarli dziennikarze, to 200 zł, plus dodatkowe 50 zł za aranżację talerza owoców.
W cenę nie wlicza się koszt samych produktów, a za pracę trzeba uiścić 200 zł zaliczki. Trudno powiedzieć, czy arbuz komunijny stanie się w niedługim czasie trendem tak istotnym, jak zegarek z melodyjką na pierwszą komunię w latach 90. Może przy dzisiejszych wydatkach, które ponoszą rodzice pierwszokomunistów, 250 złotych za owocową rzeźbę to jedynie drobniaki?
Przeczytaj też o początku sezonu na polskie truskawki i niecodziennej wizycie w jednej z polskich restauracji.