Starmach po 12 latach odchodzi z MasterChefa. Jurorka zdradziła powód zaskakującej decyzji
„Do odważnych świat należy”. Między innymi takimi słowami Anię Starmach pożegnała stacja TVN. Gwiazda przez ostatnie 12 lat współprowadziła tam jeden z najpopularniejszych programów – MasterChefa.
12 lat Starmach w MasterChefie
37-letnia Anna Starmach, kucharka, ale przede wszystkim osobowość medialna polskiego świata kulinarnego, spędziła ostatnie 12 lat między innymi na planie MasterChefa. Ze swoim ujmującym uśmiechem i sympatią sprawdzała się także świetnie w wariancie tego programu z gotującą młodzieżą MasterChefie Junior.
Córka znanego krakowskiego małżeństwa Starmachów, historyków i kolekcjonerów sztuki, wie, o czym mówi, kiedy mówi o gotowaniu. Ukończyła kurs w znanej francuskiej szkole kulinarnej Le Cordon Bleu i odbyła staż m.in. w jednej z tamtejszych renomowanych restauracji.
Ugotuj makaron i zalej tą masą. Gdy zobaczysz co z tego wyjdzie, przetrzesz oczy ze zdumienia Włóż do doniczek razem z sadzonkami. Truskawki obrodzą jak nigdyAnia Starmach kończy z MasterChefem
Dlatego widzowie ze zdziwieniem przyjęli informację, że w kolejnych wydaniach programu nie zobaczymy już tej znanej kucharki. Informację o jej odejściu TVN podał, nie szczędząc Starmach komplementów.
Aniu, to było niezapomniane dwanaście lat na planach programu „MasterChef”. Dziękujemy za Twoje zaangażowanie, profesjonalizm oraz wkład w rozwój „MasterChefa”. Wszystkie cenne wskazówki dla uczestników, masę pozytywnej energii, nieustający uśmiech i najszczersze emocje, których dostarczałaś widzom – napisano na profilu programu na Instagramie.
Producenci dodali też, że życzą Ani powodzenia w jej nowym projekcie. Nie wspomniano jednak, o co może chodzić.
Starmach zdradza powody odejścia.
Na szczęście wiemy więcej z innego konta na Instagramie – z osobistego wpisu Ani Starmach. Ze swoimi, bagatela, 600 tys. obserwujących podzieliła się entuzjastyczną informacją.
Poczułam, że właśnie TERAZ jest ten moment. Zamierzam skupić się na realizacji mojego wielkiego marzenia, o którym myślę od lat – tj. otwarciu własnego miejsca w moim ukochanym Krakowie – napisała Strmach.
Dodała ona, że do tego posunięcia skłonił ją gest jej rodziców, którzy część swojej kolekcji sztuki przekazali niedawno krakowskim muzeom. Zapewniła też, że nie znika z mediów na dobre. Anię Starmach będzie można wciąż zobaczyć m.in. w Dzień Dobry TVN.
Wypróbuj też przepisy na białą kiełbasę według Tomasza Strzelczyka i sycącą zupę z soczewicy.