Zbiorowe zatrucie w Bieszczadach. 20 dzieci trafiło do szpitala
W Bieszczadach doszło do tragedii. Wśród uczestników kolonii doszło do poważnego zatrucia. 20 dzieci wymaga hospitalizacji. Sprawę bada Sanepid.
Do miejscowego Sanepidu trafiło poważne zgłoszenie
W Rudence, w powiecie leskim, zorganizowano kolonie. Wakacyjny wypoczynek szybko zmienił się w koszmar. U dużej części uczestników doszło do zatrucia pokarmowego. Interweniować musiały służby ratunkowe.
Polskę od pewnego czasu nawiedza fala zatruć pokarmowych. Kilka tygodni temu ofiarami salmonellozy trafiali ludzie, którzy mieli nieszczęście jeść zakażone jajka. Po kilkunastu dniach ciszy Sanepid dostał kolejne zgłoszenie zbiorowego zatrucia. Tym razem jego ofiarami padły dzieci.
Jak smażyć wątróbkę, żeby nie opryskała połowy kuchni? Wystarczy pamiętać o 1 krokuZatrucie wśród dzieci wymagało interwencji Sanepidu
Zbiorowemu zatruciu uległo 20 dzieci przebywających na koloniach. W środku nocy wychowawcy powiadomili służby ratunkowe. Po godz. 01:00 w nocy karetki przewiozły poszkodowanych do szpitali. Maluchy trafiły na oddziały w Lesku, Ustrzykach Dolnych, Sanoku, Brzozowie i Przemyślu.
O całej sprawie powiadomiono Państwowy Inspektorat Sanitarny. Konkretnie zajął się nią powiatowy oddział, działający w Ustrzykach Dolnych. Informacja dotarła do Sanepidu przed godz. 08:00 rano. Doniesienia były niepokojące.
Zgłoszenie mówiło o zbiorowym zatruciu pokarmowym. Objawami były biegunka oraz wymioty. Sprawa kolonii z Rudenki wymaga wyjaśnienia. Wdrożono procedury, które mają wyjaśnić przyczyny całego zdarzenia.
Sanepid prowadzi działania wyjaśniające
Sanepid w Ustrzykach Dolnych opublikował komunikat.
Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ustrzykach Dolnych z sekcji: epidemiologii, higieny żywności i żywienia oraz higieny dzieci i młodzieży, udali się do schroniska celem przeprowadzenia wywiadu epidemicznego oraz pobrania próbek do badań laboratoryjnych będących niezbędnymi do opracowania ogniska epidemicznego
-czytamy w nim.
Na chwilę obecną nie są znane żadne szczegóły tej sprawy. Miejmy nadzieję, że to nie powrót salmonellozy.
Rezultaty badań laboratoryjnych mają zostać bezzwłocznie przekazane do wiadomości publicznej. Teraz Sanepid czeka na ich wyniki. Aktualnie nie wiadomo, gdzie doszło do zatrucia dzieci. Mogło stać się to w trakcie podróży lub bezpośrednio w ośrodku, w którym odbywały się kolonie. Nieodpowiednie traktowanie surowego mięsa może mieć poważne konsekwencje. Lepiej upewnij się, czy nie masz w swoim jadłospisie takiego ryżu.
Źródło: wbieszczady.pl