Amerykanie zakazali, Polacy wciąż kupują. Żadna ryba nie budzi tylu emocji
Jedzcie ryby – słyszmy w poradach ekspertów. Okazuje się jednak, że nie wszystkie ryby są tak samo cenne i przynoszące korzyści z ich spożycia. Właśnie tak jest w wypadku ryby wywodzącej się z Wietnamu i cieszącej się popularnością wśród Polaków. Jej niesława przyczyniła się do tego, że została w wielu krajach zakazana.
Ryba z minusami
Oprócz karpia i łososia Polacy uwielbiają pangę. O ile w wypadku dwóch pierwszych nie można mieć większych zastrzeżeń, o tyle przed tą ostatnią należy ostrzegać, a przede wszystkim nie spożywać. Ryba przyciąga konsumentów niską ceną oraz smakiem. Panga nie zawiera także charakterystycznego, rybiego zapachu, a przez to zyskuje uznanie tych, którzy za rybami szczególnie nie przepadają. Na jej korzyść przemawia także łatwe przygotowanie oraz to, że może przypominać rodzimego dorsza lub pstrąga.
Jak w wypadku wielu produktów trzeba uważać, aby plusy nie przysłoniły minusów. W wypadku pangi jest ich cała masa i nie bez powodu została ona zakazana między innymi w Stanach Zjednoczonych.
Panga z zakazem
Kontrowersje związane z pangą nie wynikają z wartości odżywczych lub ich braku w składzie, ale ze sposobem jej hodowli. Ryba jest hodowana w delcie rzeki Mekong w południowo-zachodniej części Wietnamu. Nie byłoby w tym zapewne nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że woda w tej rzece jest bardzo silnie zanieczyszczona. Trafiają do niej zarówno ścieki rolnicze, jak i przemysłowe. Niektórzy twierdzą, że w hodowli podaje się rybom antybiotyki, a te przez długi czas utrzymują się w mięsie ryby.
Dalsza część tekstu pod filmem.
To za sprawą niepewnych i potencjalnie niebezpiecznych warunków hodowli amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) podjęła decyzję o wprowadzeniu zakazu importu pangi . W ślady Stanów Zjednoczonych poszły także inne kraju. Na przykład Kanada podjęła decyzje, które zmierzają do tego, aby ograniczyć spożycie tej ryby.
Polska bez zakazów
Czy Polska również powinna pójść w ślady krajów, które podjęły decyzję o ograniczeniu dostępności pangi? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Jako konsumenci powinniśmy mieć jednak świadomość, w jakich warunkach ta ryba jest hodowana. Ponadto istnieją badania, które wykazały, że w pandze mogą występować szkodliwe związki, takie jak na przykład rtęć, która jest szalenie niebezpieczna dla naszych organizmów.
Co prawda, żywność, która jest do naszego kraju importowana, przechodzi różnego rodzaju kontrolę, ale mimo wszystko warto wybrać inne ryby. Produkty z rodzimych hodowli to zawsze lepszy wybór i to pomimo nieco wyższej ceny. Pamiętajmy, że zdrowie jest najważniejsze.
