Dino ostrzega przed oszustwem. To może prowadzić do wyłudzenia
Liczba sposobów oszukiwania uczciwych ludzi zdaje się bez przerwy zwiększać. Ostatnio sieć Dino zwróciła uwagę na kolejny z nich. Dotyczy podejrzanych ogłoszeń w sprawie pracy.
Dino ciągle szuka pracowników
Sieć Dino ma w Polsce już ponad 2,5 tys. marketów. Każdy z nich musi zatrudnić co najmniej kilka osób personelu. Łącznie z magazynami, pracą w centrali i logistyką mówimy o armii ludzi liczącej w granicach 50 tys. osób.
Wiązać się to musi z dużą rotacją pracowników i w efekcie ciągłym zapotrzebowaniem na nowych. Jak na początku stycznia 2025 donosiła Wirtualna Polska, sieć publikowała wtedy ponad 2,4 tys. ogłoszeń oferujących zatrudnienie. Przyrasta także sklepów, pojawiają się więc posady w nowych częściach Polski.
Nie ryż, nie ziemniaki. To najlepszy dodatek do każdego obiaduFałszywe ogłoszenia o pracę
Wśród tylu ogłoszeń łatwo się pogubić. Jak się okazuje, jest to nie tylko problem dotyczący obiegu informacji, lecz także bezpieczeństwa naszych danych. O tym właśnie poinformowała sieć Dino, wydając specjalne oświadczenie.
Dalsza część tekstu pod filmem.
Cytowany przez serwis WP Finanse dziennik „Fakt” podaje, że pod ogłoszeniodawcę podszywają się oszuści. Fałszywe oferty pracy mają zdaniem firmy mieć na celu wyłudzanie danych osobowych. Kto wie, czy nie stoi za nimi coś więcej – np. wyłudzanie pieniędzy w rzekomym procesie rekrutacji itp.
Oficjalne i nieoficjalne ogłoszenia Dino
Sieć przypomina więc, by weryfikować oferty pracy, jeśli wydają się podejrzane. Jak podkreśla, wszystkie aktualne ogłoszenia publikowane są zawsze w odpowiedniej zakładce na stronie internetowej firmy. Nie ufajmy więc ofertom, które przesyłane są np. w prywatnych wiadomościach.
Dino chce pomóc w radzeniu sobie z problemem. Zachęca, by nie odpowiadać na takie wiadomości. Można zgłaszać je za to do bezpośrednio do firmy, która – z udziałem sztabu prawników – może spróbować namierzyć fałszywego ogłoszeniodawcę.
Ile zarabia się w Dino
Jak podają media, praca w Dino daje podstawowe zarobki oscylujące w okolicach płacy minimalnej. A zatem typowy pracownik na etacie na rękę dostanie nieco ponad 3,5 tys. złotych. Jeśli zaś pracuje na umowie-zlecenie, może liczyć na 24 zł netto za godzinę.
Do tej wypłaty doliczyć można dodatkowe pieniądze. Należy do nich np. wyrównanie w kwocie 233 zł za pranie własnej odzieży roboczej. Są także premie, uzależnione od tego, jak dobrze radzi sobie dany sklep, jeśli chodzi o wartości sprzedaży.
Wypróbuj też przepisy na bigos staropolski i mięsne rolady Strzelczyka.