Kontrowersje związane z grzybobraniem
Grzybobranie to popularna jesienna aktywność na świeżym powietrzu. Zdarza się jednak, że grzybiarze pilnie strzegą urodzajnych miejsc, a ich odnalezienie przez "obcych" wywołuje konflikty. Tak zdarzyło się m.in. w Beskidach.
Beskidy obfitują w miejsca, które dostarczają dużej ilości rydzów — grzybów pysznych i jednocześnie drogich. Nic więc dziwnego, że górale ich lokalizację starają się zachować w sekrecie. Taka sytuacja ma dla nich wiele korzyści ekonomicznych.
Historia opowiedziana przez jednego z redaktorów Gazety Wyborczej potwierdza to, że dla miejscowych, grzyby zebrane w górskich lasach są produktem przeznaczonym na sprzedaż, a aktywność przyjezdnych nie jest mile widziana. Był on gościem jednego ze schronisk w Ochotnicy Górnej, gdy grupa tamtejszych turystów przyniosła ze spaceru mnóstwo rydzów, którymi podzieliła się z gośćmi obiektu.
Dalsza część artykułu znajduje się pod filmem:
Ta sytuacja wywołała gwałtowną reakcję mieszkającej w pobliżu góralki, która zbierała grzyby regularnie i sprzedawała okolicznym restauratorom. Kiedy kobieta odkryła, że turyści udali się w poszukiwaniu rydzów w jej zwyczajowe miejsca i zebrali te egzemplarze, które ona pozostawiła, aby urosły, wpadła w szał. Przez nich nie miała już bowiem czego sprzedać na zbliżającym się jarmarku.
Kontrowersje związane ze zbieraniem grzybów
Podobnych zdarzeń z pewnością jest więcej. Nie każdy grzybiarz wie bowiem co i jak można zbierać w lasach. Wybierając się na poszukiwanie, warto pamiętać, aby nie tylko sprawdzić, które z grzybów są niebezpieczne, ale też dowiedzieć się, jaką techniką, grzyby pozyskać.
Sam proces zbierania grzybów to także przedmiot zaciętych dyskusji między smakoszami owoców lasu. Są zwolennicy wycinania i ci, co uważają, że grzyby należy wykręcać. Prawidłowe postępowanie opisywaliśmy już kiedyś w naszym poradniku. Radziliśmy wam tez jak poprawnie zasuszyć grzyby.
Początkującym grzybiarzom radzimy też, by na wyprawę wybrali się z kimś, kto ma doświadczenie. Dzięki temu unikniecie sytuacji, w której zbierzecie grzyba robaczywego bądź znajdującego się pod ochroną np. soplówkę jeżowatą.
canva/Kamchatka
Dziękujemy, że jesteś z nami i zapraszamy na darmową, zamkniętą grupę na Facebooku tylko dla Smakoszy
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
źródło: smacznapyza.blogspot