Litr soku kosztuje już prawie 10 zł. Producent tłumaczy czemu 1 karton w Biedronce jest tak drogi

W ostatnich miesiącach ceny masła i mleka przyciągały naszą uwagę tak bardzo, że nie zawsze dostrzegamy inne szalejące wzrosty. Należy do nich zwykły sok pomarańczowy. Jeden z producentów wytłumaczył, skąd biorą się skoki.
Sok pomarańczowy za 10 zł
Choć Biedronka jest uważana za jedną z najtańszych sieci handlowych w Polsce, także i tam ceny niektórych produktów mogą wydawać się niemal zaporowe. Na ten fakt zwracają uwagę klienci. Ostatnio przyciągnęły ją ceny soku pomarańczowego.
Litr tego cenionego napoju kosztuje dzisiaj nawet około 10 złotych. Nie chodzi tu zresztą o żaden luksusowy, świeżo wyciskany wariant, ale o zwykły sok z koncentratu. Skąd biorą się te ceny poinformował Tymbark, jeden z największych producentów soków owocowych w Polsce.

Drogie pomarańcze
Podobnie jak w wypadku masła, także i jeśli chodzi o soki, skok cenowy ma charakter globalny. Choć drożyzna jest faktem wykorzystywanym w walce politycznej, premier ani minister nie poradzą zbyt wiele na ceny konkretnych produktów. Pomarańcze drożeją na całym świecie, co podyktowane jest zmianami klimatu.
Dalsza część tekstu pod filmem.
W ciągu ostatniego roku ceny pomarańczy notowane na międzynarodowych giełdach mocno wystrzeliły. W prostym myśleniu ocieplanie klimatu powinno dawać sprzyjające warunki dla uprawy cytrusów. Z kryzysem klimatycznym wiążą się też jednak przejściowe ochłodzenia, a przede wszystkim gwałtowne zjawiska, takie jak ulewy czy tajfuny.

Choroby pomarańczy
Pomarańcze częściej teraz zapadają na chorobę nazywaną zielenieniem pomarańczy. Cytowany przez WP Finanse analityk Jakub Jakubczak tłumaczy, że problem dotyka największych producentów, którymi na globalnej mapie są Brazylia i USA. Tam pod topór idzie wiele zakażonych drzew, a to oznacza mniejsze plony.
Dlatego też pomarańcze, które rok temu kosztowały globalnie ok. 350 dolarów za tonę, szybko zdrożały do 550 dolarów. Trend na szczęście nieco się odwrócił, rynek jeszcze jednak na to nie zareagował. Dlatego w Biedronce litrowy karton soku pomarańczowego Tymbarka kosztuje 9,99 zł.

Tymbark tłumaczy ceny
Tymbark, który odniósł się do sprawy ustami rzecznika firmy Maspex, do której należy marka. Daniel Karaś tłumaczy, że wykorzystywany w rozlewni koncentrat pomarańczowy kupowany był według kontraktów zawieranych w połowie 2024 roku. Dlatego Tymbark płaci teraz wysoką cenę, do której poniesienia zobowiązał się wcześniej.
Karaś dodaje, że niedługo będą powody, by obniżyć cenę detaliczną produktu. Wobec drożyzny popyt na sok w UE spadł na tyle, że na rynku są teraz nadwyżki koncentratu, przez co produkt tanieje. Analitycy przypominają jednak, że kwota, którą widzimy na cenówce, ostatecznie narzucana jest przez sklepy. Na ostatecznie wydawane pieniądze wpływa więc znacznie więcej czynników i rynek reaguje na wahania cen z opóźnieniem.
Wypróbuj też przepisy na kurczaka pieczonego w rękawie i zupę jogurtową.






































