Niezwykła historia kultowej kawy ze szklanki z koszyczkiem
PRL był specyficznymi czasami, do których dzisiaj wiele starszych ludzi tęskni. Choć z powodu ciężkiej sytuacji gospodarczej i politycznej w Polsce panowała bieda i niezadowolenie społeczne, pewne symbole tych czasów do dzisiaj wywołują nostalgiczne uczucie.
Jednym z nich są szklanki z cienkiego szkła w plastikowych lub metalowych koszyczkach z uchwytami. W Polsce, po przejęciu władzy przez komunistów, mieszkańcy zaczęli z nich korzystać, aby wprowadzić nieco luksusu do swoich kuchni i salonów.
Kawa w czasach PRL
Dzisiaj kawę czy herbatę najczęściej pijemy z kubków zrobionych z grubej ceramiki - duża grubość materiału sprawia, że płyn znacznie lepiej utrzymuje temperaturę, dlatego przez dłuższy czas pozostaje ciepły i zwyczajnie smaczniejszy.
Dawniej jednak, z powodu oszczędności, korzystano z cienkich szklanek. Produkcja grubych kubków czy pięknych filiżanek wymaga znacznie większych nakładów pracy i pieniędzy, dlatego aby ulżyć odrobinę nadwyrężonej gospodarce, decydowano się na szklanki.
Niestety były one na tyle cienkie, że żaden człowiek nie był w stanie trzymać ich gołymi rękoma. Stąd pojawił się przymus korzystania z koszyczków, które izolowały delikatną skórę dłoni od gorącej powierzchni szklanek. W pewnym momencie koszyczki stały się nawet sposobem okazania swojej zamożności.
Chcesz poznać więcej ciekawych wiadomości ze świata kulinariów? Sprawdź ten artykuł, w którym pokazujemy sposób na wykorzystanie drugiej strony na tłuczku do mięsa. W tym tekście z kolei zdradzamy genialny przepis na parzybrodę - pyszną zupę z kapusty i boczku.
Koszyczki do szklanek, a prestiż
Jak czytamy na portalu czajownia.pl, poprzez wymyślność i piękno koszyczków pani domu mogła popisać się przed sąsiadami czy rodziną. Często wykonywano szydełkiem wymyślne kubraczki, niektórzy wyplatali koszyczki z wikliny lub żyłki. Częstokroć szklanki podawano wraz ze spodkami, aby po mocnym posłodzeniu herbaty cukrem ,,Kryształ” łyżeczka znalazła oparcie.
Dzisiaj praktycznie nikt z nich nie korzysta, ponieważ wiele osób znacznie bardziej woli używać kubków czy filiżanek. Te są zwyczajnie ładniejsze według większości i znacznie bardziej praktyczne. Co więcej, w Polsce nie produkuje ich już żaden zakład.
Jeśli jednak znasz kogoś, kto ciągle pija z nich herbatę czy kawę "fusiankę", daj nam znać na facebooku. Jest to w końcu dość stare rozwiązanie, którego kultywowanie zawsze jest ciekawe.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Najlepsze kucharki dodają do farszu na pierogi ruskie 1 przyprawę. Masa smakoszy o niej zapomina
Zapomnij o zwykłej jajecznicy. Turecki patent na śniadanie jest o niebo lepszy
Źródło: czajownia.pl