Unia Europejska wkrótce zadecyduje. Chodzi o kebaby
Za niedługo kebab może zostać objęty ochroną Komisji Europejskiej. Wniosek w tej sprawie złożyła Turcja, ale pomysłowi sprzeciwiają się Niemcy. Czy nowe regulacje obejmą również kebaby w Polsce?
Kebab ma wielu miłośników na całym świecie
Choć kebab oryginalnie pochodzi z Turcji, restauracji serwujących to danie jest mnóstwo na całym świecie. Za popularnością kebaba stoi przede wszystkim jego niska cena i szybkość przygotowania. To sprawia, że jest to idealna propozycja dla zabieganych, którzy szukają sytego posiłku za niewielkie pieniądze.
Niestety za niedługo może się to zmienić, a sam kebab zostanie produktem chronionym. Choć brzmi to zaskakująco, sytuacja jest poważna. Turcja złożyła wniosek, a wszystko zależy od Unii Europejskiej.
Turcja apeluje do UE
W kwietniu br. Turcja złożyła do Komisji Europejskiej wniosek o nadanie döner kebabowi statusu, który nazywa się gwarantowany status specjalności . Dzięki temu dane zyskałoby ochronę, która zobligowałaby restauracje, które używają słowa döner w nazwie, do przygotowywania mięsa w odpowiedni sposób .
Wnioskodawca twierdzi, że mięso döner musi pochodzić od bydła, które jest nie starsze niż 16 miesięcy. W dodatku musi być marynowane w mleku lub jogurcie, cebuli, czerwonej papryce, soli i tymianku. Na talerz klienta powinno trafiać w plastrach o grubość od 3 do 5 milimetrów. Tylko spełnienie tych wymogów sprawi, że kebab będzie przygotowany w sposób tradycyjny.
Głos zabrali Niemcy
Pomysłowi Turcji sprzeciwiają się Niemcy, w których zmiana uderzy bezpośrednio. Döner kebab jest tam niezwykle popularny od lat 70, kiedy imigranci z Turcji zaczęli podawać go w picie. Niemiecka strona twierdzi, że zmiana sprawi, że kebaby z warzywami, indykiem czy z cielęciną będą niedozwolone.
W dodatku Ministerstwo Żywności i Rolnictwa w komunikacie oznajmiło, że kebab jest częścią Niemiec, a różne sposoby przygotowania dania stanowi różnorodność kraju. Nie wiadomo jeszcze, jaką decyzję podejmie Komisja Europejska oraz czy zmiana wpłynie także na kebaby w Polsce. A co ty sądzisz o wniosku Turcji?