Pyszny deser z tłuczonych ziemniaków
Ziemniaki często goszczą na naszych stołach. Przeważnie traktujemy je jako urozmaicenie potrawy, jednak nie oznacza to, że nie można na ich bazie przygotować niezależnego dania. Ziemniaki, które zostały nam po obiedzie, z łatwością przekształcimy w fantastyczny deser.
Ziemniaki w niecodziennej odsłonie
Smakowite ziemniaki niejednokrotnie przyprawiały nas o zachwyt. Ostatnio przedstawialiśmy przepis na wyjątkowe placki od Roberta Makłowicza. Dziś sięgniemy po recepturę, dzięki której zwykłe ziemniaki zmienią się w specjał, który wprawi nasze kubki smakowe w stan ekstazy.
Ziemniaki jako pączki? Niektórzy smakosze mogą uznać to za niedorzeczność. Jednak poniższy przepis jest potwierdzeniem tego, że popularne bulwy mogą nam posłużyć do wykonania niecodziennych frykasów.
Każdy, kto lubi ziemniaki, powinien sięgnąć po recepturę na pączki z przepysznych bulw. Efekt pozostaje na długo w pamięci, a przygotowanie deseru jest banalnie proste. Jakie składniki będą nam potrzebne?
250 g ugotowanych ziemniaków
500 g mąki pszennej
80 g roztopionego masła
50 ml mleka
25 g świeżych drożdży
3 jajka
60 g cukru
wanilia w proszku
15 ml wódki
cukier puder do posypania
tłuszcz do smażenia
ulubiona konfitura
(Pixabay / kaboompics)
Pączki, w których główną rolę grają ziemniaki
Roztopione masło łączymy z mlekiem i wanilią. Do podgrzanej mieszanki dodajemy drożdże. Muszą się one rozpuścić. W przypadku braku świeżych możemy wykorzystać instant. Wówczas wystarczy 7 g drożdży. Ciecz wzbogacamy pół łyżeczki cukru i dwie łyżki mąki. Po zamieszaniu, zaczyn odstawiamy na 15 minut.
Ugotowane ziemniaki ubijamy. Najlepiej sprawdzą się mączyste odmiany. Mąkę przesiewamy. Oba składniki łączymy z zaczynem drożdżowym. Dodajemy również jajka, cukier i wódkę. Wyrabiamy ciasto. Powinno mieć jednolitą strukturę i dosyć luźną konsystencję.
Gotowe ciasto przykrywamy i odstawiamy na 1,5 godziny. Kiedy czas dobiegnie końca, formujemy pączki. Nadziewamy je ulubioną konfiturą. Smakołyki układamy na blacie oprószonym mąką i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy pączki na 30 minut.
Pączki, w których ziemniaki grają pierwsze skrzypce, wykładamy na rozgrzany tłuszcz. Należy użyć go tyle, by nasze frykasy nie dotykały dna naczynia. Smakołyki smażymy z obu stron na złocisty kolor. Wyjmujemy je na ręczniki papierowe i posypujemy cukrem pudrem. Ziemniaki w takiej odsłonie momentalnie znikają z talerzy. Warto również sięgnąć po przepis na zapiekankę od Karola Okrasy.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: Haps