Chcą zakończenia sprzedaży żywych ryb w sieci E.Leclerc
Pod petycją o zaprzestanie sprzedaż żywych karpi w sieci sklepów E.Leclerc podpisało się już niemal 11 tysięcy osób. Organizatorzy akcji wyjaśniają, że muszą działać już teraz, aby zdążyć przed okresem świątecznym. W walce bierze udział wiele organizacji pro zwierzęcych, między innymi Stowarzyszenie Otwarte Klatki oraz Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!
Sprzedaż żywych ryb w czasie świąt w Polsce ciągle jest jeszcze popularna, pomimo możliwości wyboru gotowych filetów, czy świeżych ryb, których nie trzeba zabijać w domowym zaciszu. Największy problem jest ze sposobem trzymania żywych ryb.
W zbiornikach panują tragiczne warunki, w których ryby mają za mało przestrzeni życiowej, a personel obsługujący stanowisko sprzedaży takich ryb jest często niewykwalifikowany.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej:
Czy sieć E.Leclerc zaprzestanie sprzedaży żywych karpi?
Większość sieci handlowych została przekonana przez aktywistów na rzecz praw zwierząt i postanowiły zrezygnować z brutalnej praktyki sprzedawania żywych karpi swoim klientom . Niestety, nie każda może się pochwalić tym osiągnięciem.
- Część sklepów E.Leclerc wciąż jednak nie chce zdecydować się na ten ruch. Dlatego dziś rozpoczyna się kolejna kampania informacyjna skierowana do tej sieci, za sprawą której organizacje będą przekonywały pozostałe sklepy E.Leclerc do podjęcia właściwej decyzji - tłumaczy dla wiadomoscihandlowe.pl Fundacja Alberta Schweizera.
Działanie przeprowadzane jest właśnie teraz, gdy do świąt pozostało jeszcze sporo czasu, aby sieci miały czas na zareagowanie. Organizacje zaangażowane w akcję zaznaczają, że sklepy powinny podjąć decyzję po wakacjach.
Warunki bytowania ryb w sklepowych zbiornikach
Jak wskazuje Fundacja Alberta Schweitzera, już od dłuższego czasu jest udowodnione, że ryby, wbrew powszechnemu mitowi, odczuwają ból, cierpienie oraz stres. Przebywanie w sklepowych zbiornikach dostarcza im każdego z tych bodźców.
Ryby muszą przebywać w przepełnionych małych i brudnych pojemnikach. Woda jest pełna krwi i ekskrementów, a żywe osobniki mieszają się z martwymi. Problemem jest także brak wykwalifikowanych pracowników, którzy źle zajmują się rybami.
Jeśli chcesz poznać więcej ciekawostek, zajrzyj do innych naszych newsów. W tym artykule opisujemy tragiczne wydarzenia, po których zmarło niemowlę w niemieckim szpitalu. Ten tekst poświęcony został doskonałej recepturze na zapiekanego w serowo-śmietanowym sosie kalafiora.
- Sprzedaż żywych karpi nosi znamiona znęcania się nad zwierzętami, a prawnicy od lat zgodnie twierdzą, że takie traktowanie zwierząt jest sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt - tłumaczy portalowi wiadomoscihandlowe.pl Karolina Kunda-Kuwieckij, koordynatorka kampanii w Fundacji Alberta Schweitzera
Źródło: CEZARY PECOLD/East News Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
źródło: wiadomoscihandlowe.pl