Dlaczego warto jeść makrelę?
Makrela jest rybą, którą w Polsce kupuje się i jada najczęściej. Jej cena nie jest wysoka, zawiera wiele wartości odżywczych, a łatwa dostępność, wszak można znaleźć ją w praktycznie każdym sklepie, tylko zachęca do kupowania.
Choć makrela jest tłustą rybą morską, co można odczuć podczas jedzenia, zawiera głównie zdrowe nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Omega-3 bardzo korzystnie działa na układ krwionośny, zmniejszając ryzyko wystąpienia miażdżycy i wielu innych chorób serca.
Co skrywa makrela?
Dla ludzi chcących zbudować silne mięśnie makrela idealnie się nadaje. Jest źródłem pełnowartościowego białka, w którym zawarte są między innymi aminokwasy (leucyna, izoleucyna, lizyna), których organizm człowieka nie wytwarza - trzeba więc dostarczać je wraz z pożywieniem.
W makreli można znaleźć sporą ilość minerałów, takich jak potas, magnez i fosfor, co pozytywnie wpływa na kości, zęby i stawy. Magnez poprawia funkcjonowanie układu nerwowego, z kolei potas obniża ciśnienie krwi i reguluje prace układu krwionośnego.
Bogactwo witaminy D
Witamina D w naszej części planety jest bardzo ważnym elementem. Choć wytwarzamy ją dzięki promieniom słonecznym, jej ilość nie jest wystarczająca. Witamina ta ma udział we wchłanianiu wapnia i fosforu w organizmie oraz mineralizacji kości.
Nasz portal wypełniony jest informacjami, które mogą przypaść ci do gustu. Z tego artykułu dowiesz się, jak przygotować kotlety schabowe zupełnie inaczej niż tradycyjnie. W tym tekście zdradzamy ile pieniędzy, musiał zapłacić gość nadmorskiej restauracji za schab z ziemniakami i surówką.
Co więcej, witamina D działa immunomodulująco, przez co pomaga zachować dobrą odporność. Wygasza procesy prozapalne w ludzkim ciele, co zmniejsza ryzyko powstawania stanów zapalnych oraz chorób autoimmunologicznych, jak reumatyzm czy nieswoiste zapalenia jelit.
Źródło: canva.com/Mykola Lunov
Makrela nie dla ciężarnych
Niestety, jak wiele innych produktów spożywczych, nawet makrela ma swoje minusy. Największym mankamentem tej ryby jest tendencja do kumulowania związków rtęci w jej ciele. Jednym z najgorszych jest metylortęć, która banalnie łatwo przenika barierę krew-łożysko, a także przechodzi do mleka matki.
Metylortęć ma zdolność do kumulowania się w krwinkach i mózgu płodu, co wywołuje uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Agencja ds. Żywności i Leków zaleciła, aby ciężarne i karmiące piersią kobiety całkowicie wyeliminowały makrelę ze swoich diet.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: poradnikzdrowie.pl; twojezdrowie.rmf24.pl