Ile można zarobić w gastronomii?
Praca w gastronomii z pewnością nie należy do najlżejszych. Niektórzy smakosze zastanawiają się, ile można zarobić w restauracji. Czasami jako kelnerka można w ciągu miesiąca otrzymać nawet 7 tysięcy złotych. Trzeba jednak wtedy zapomnieć o dniach wolnych.
Restauracje cały czas szukają nowych pracowników. Po zamknięciu branży gastronomicznej na kilka miesięcy wiele osób nie zamierza wracać do dawnego fachu. W związku z tym nawet osoby bez doświadczenia mogą liczyć na wyższe zarobki.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej filmu:
Ile można zarobić jako pracownik restauracji?
Przeważnie praca w gastronomii kojarzy nam się raczej z niewysokimi zarobkami. Oczywiście stanowiska zajmowane przez kucharzy są lepiej opłacane. Okazuje się, że aktualnie nawet pomoc kuchenna może otrzymywać większe pieniądze.
W jednym z wcześniejszych artykułów wspominaliśmy o tym, ile zarabiają pracownicy Magdy Gessler. Dziś skupimy się na kwotach, które oferują restauracje za pracę na stanowisku pomocy kuchennej. Mało kto spodziewałby się, że bez trudu można natknąć się na ogłoszenia, które obiecują 20 złotych za godzinę na rękę.
Przy przepracowaniu 160 godzin w miesiącu pracownik otrzymałby wypłatę w wysokości 3200 złotych netto. Nie można jednak zapomnieć, że praca w gastronomii rządzi się swoimi prawami. W grę wchodzi system dwuzmianowy oraz praca w weekendy.
3200 złotych za pracę w charakterze pomocy kuchennej dla niektórych może brzmieć kusząco. Jednak niektóre oferty są jeszcze bardziej opłacalne. W przypadku pracy na stanowisku pomocnika kucharza można się spodziewać nawet 25 złotych netto za godzinę.
7 tysięcy złotych dla kelnerki?
Niektóre oferty pracy mogą przyprawić o szybsze bicie serca. Wiele osób chciałoby zarabiać w ciągu miesiąca 7 tysięcy złotych netto. Takie zarobki możliwe są w jednej z nadmorskich restauracji. Jednak sama stawka godzinowa to 18 złotych na rękę.
Praca miałaby trwać 7 dni w tygodniu od 7:00 do 22:00. Trzeba przyznać, że w takiej sytuacji poza pracą nie ma się czasu na żadne życie prywatne. Niektórzy właściciele restauracji kuszą obietnicami wysokich napiwków.
Zgodnie z informacjami opublikowanymi na portalu Money, pewna 18-latka otrzymała ofertę pracy w charakterze kelnerki za 10 złotych za godzinę. Trzeba przyznać, że to bardzo niewielka kwota. Zwłaszcza że restauracja znajdowała się na warszawskiej starówce.
Kobieta przeprowadzająca rozmowę rekrutacyjną zapewniała, że niską kwotę podstawową rekompensują wysokie napiwki, które mogą sięgać aż 400 złotych dziennie. Warto jednak zauważyć, że nie wspomniano nic o umowie. Jakiś czas temu wspominaliśmy także o wysokich cenach z polskich restauracjach.
Canva / MNstudio Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: Money