Masowe zatrucie pokarmowe w Charkowie po zjedzeniu sushi
Masowe zatrucie pokarmowe w jednym z ukraińskich miast. Do szpitali w Charkowie trafiło aż pięćdziesiąt pięć osób, w tym również dzieci. Wszyscy są w stanie średnio ciężkim. Powodem zatrucia było najprawdopodobniej zjedzenie sushi.
Choć wydawać by się mogło, że restauracje, ze względu na częste kontrole z urzędów, są miejscem, w którym najbezpieczniej zjeść, nie zawsze tak jest. Udowadnia to często Magda Gessler w programie "Kuchenne rewolucje", w których często obnaża ogromne zaniedbania w prowadzeniu lokalu, fatalną jakość produktów czy ich niezdatność do spożycia.
Niestety obecnie zatruć można się nawet, kupując hermetycznie zapakowany produkt ze sklepu. Sanepid cały czas informuje o kolejnych przypadkach wycofywania produktów ze sklepów z powodu ich zakażenia różnymi bakteriami.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej:
Co spowodowało masowe zatrucie w Charkowie?
O tym, że nawet w restauracji można się poważnie zatruć, przekonali się klienci dwóch lokali w Charkowie, znajdującym się w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy.
Jak poinformował w piątek portal RBK-Ukrana, do różnych szpitali w tym mieście trafiło aż pięćdziesiąt pięć osób. Część osób została przewieziona do szpitala rejonowego, gdyż w charkowskich placówkach zabrakło miejsc.
Wszyscy zatruli się jedzeniem, na które wybrali się do tamtejszych restauracji. Miejscowe media informują, że większość chorych zamawiała w restauracjach sushi z łososiem.
Łącznie zatrucie zdiagnozowano do tej pory aż u pięćdziesięciu siedmiu osób, z czego dwie osoby są leczone ambulatoryjnie, a pięćdziesiąt pięć hospitalizowano. Szesnaścioro pacjentów to dzieci i młodzież w wieku od czterech do siedemnastu lat.
Stan pacjentów oceniany jest na ten moment jako średnio ciężki.
Dwa lokale, w których zatruli się klienci, są już zamknięte. Obecnie trwa w nich kontrola, a w sprawie wszczęto śledztwo.
Czy sushi może być groźne dla zdrowia?
Decydując się na spożycie sushi, trzeba uważnie wybierać miejsce i decydować się tylko na te sprawdzone. Zjedzenie surowej ryby może się bowiem wiązać z ryzykiem zakażenia pasożytami czy bakteriami takimi jak: S. aureus, B. cereus, E. coli czy L. Monocytogenes.
Z jedzenia tego typu przysmaków powinny przede wszystkim zrezygnować kobiety w ciąży, gdyż niektóre drobnoustroje mogą być szczególnie dla nich groźne.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
źródło: WNP, PAP