Poszłam z koleżanką na obiad do Ikei. Zamarłam, gdy zobaczyłam ile zapłaciła za schabowego
Ikea nie ogranicza się do sprzedaży mebli i wyposażenia domu. Na terenie sklepu funkcjonuje całkiem popularna restauracja. Jeśli się dobrze zakręcić, można tam zjeść za naprawdę przyzwoite pieniądze. Moja znajoma dzięki sprytnie połączonym rabatom za zestaw z kotletem schabowym zapłaciła zaledwie kilka złotych.
Kotlet schabowy w Ikea to prawdziwy hit
Ikea oferuje swoim klientom krótkie, ale treściwe menu. Znajdą się w nim dania mięsne i wegetariańskie. Regularne ceny są bardzo przyzwoite, ale zawsze można na nich coś jeszcze ugrać. Tego właśnie dokonała moja dobra znajoma w ubiegły weekend.
Koszt dania w restauracji Ikea waha się od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Kotlet schabowy w zestawie z ziemniakami i kapustą zasmażaną wyceniono na 19 złotych. Jak więc udało się pewnej klientce zapłacić za niego 5 złotych, a do tego jeszcze dobrać kawę? Rozwiązanie jest prostsze, niż mogłoby się wydawać.
Najtańszy kotlet schabowy na mieście
W ubiegły weekend wybrałam się z koleżanką do sklepu Ikea . Przy okazji zakupów miałyśmy też coś przekąsić. Smaczne jedzenie w przystępnych cenach przekonało nas do skorzystania z oferty sklepowej restauracji . Rzeczywistość jednak kompletnie mnie zaskoczyła.
Po wejściu do restauracji udałyśmy się z tacami po wybrane dania . Koleżanka wzięła schabowego, jak zaś kultowe klopsiki wieprzowe z dodatkową sałatką i ciastem . Do tego doszła 1 kawa i 1 napój z dolewką. Nadszedł czas, by zapłacić za wybrane specjały i przystąpić do konsumpcji .
Przy kasie koleżanka wyciągnęła asa z rękawa . Konkretnie chodziło o karty rabatowe, które otrzymała w kalendarzu adwentowym Ikea pod koniec zeszłego roku . Akurat w dzień wizyty w sklepie kończył się ich termin ważności , czas był więc idealny. Każda z 2 posiadanych przez nią kart opiewała na 15 złotych rabatu .
Koleżanka po wykorzystaniu jednej z kart, za zestaw ze schabowym oraz kawę zapłaciła jedynie 5 złotych . Do zniżki przyczyniła się także posiadane przez nią członkostwo w Ikea Family . Kiedy usłyszałam tę cenę- zdębiałam. Za takie kwoty nie opłaca się nawet myśleć o gotowaniu w domu .
Mój posiłek był nieco droższy . Przy kasie miałam do zapłacenia ok. 30 złotych . Był to koszt już po odliczeniu pozostałej po świętach zniżki . Jak za taką zawartość tacy i tak mogłam się uważać za szczęściarę .
Jak smakował rekordowo tani kotlet schabowy w Ikei?
Do jedzenia w sklepie Ikea nie ma się do czego przyczepić . Może Gwiazdki Michelin nigdy nie dostaną, jednak naprawdę można tam smacznie i przede wszystkim tanio zjeść . My byłyśmy nad wyraz zadowolone ze swoich wyborów . Doskonała cena była tylko wisienką na torcie do tego obiadu .
Kotlet schabowy podany został z ziemniakami i kapustą zasmażaną . Mięso rozbito cienko i usmażono na złocisty kolor. Kapusta za to smakowała niemal tak dobrze, jak w domu . Ten posiłek był prawdziwą przyjemnością .
Klopsików z Ikei nie trzeba nikomu przedstawiać . Podane były klasycznie z sosem pieczeniowym i puree ziemniaczanym . Zrezygnowałam z groszku na rzecz baru sałatkowego za skromną dopłatą . Świeże warzywa w aksamitnej śmietanie komponowały się z mięsem wybornie .
Na deser pozostał mi czekoladowo-orzechowy torcik . Zaserwowano do niego pyszny waniliowy sos. Powiedzieć, że całość rozpływała się w ustach, to jak nie powiedzieć nic . Ze sklepu meblowego wyszłyśmy bez mebli, za to z pełnymi żołądkami i gotówką w portfelach . Cena schabowego w Londynie potrafi zwalić z nóg . Toruń może się poszczycić solidnym obiadem w rozsądnej cenie .