Magda Gessler nie daje zwykłej soli do mizerii. Jej wybór zaskoczy gospodynie

Mizeria jest pyszna i prosta

Mizerię przygotujemy z zaledwie kilku produktów. Potrzebujemy ogórków, jogurtu lub śmietany, soli i pieprzu. Niektórzy do tego smacznego i zdrowego dodatku obiadowego, dorzucają cebulę. Inni z kolei dodają koperek. 

Jak mizerię przygotowuje Magda Gessler? Znana restauratorka i gwiazda Kuchennych Rewolucji stawia na dwa istotne składniki. Wybiera jakość i polskie produkty. W rozmowie z Faktem zdradziła przepis na pyszną mizerię - warto go wypróbować. 

Poniżali kelnerkę, teraz się tłumaczą. Bulwersujące zachowanie wywołało burzę w sieci Czytaj dalej

Mizeria Magdy Gessler, czyli dobre, bo polskie

Magda Gessler podkreśla, że zanim zabierzemy się do robienia mizerii musimy wybrać odpowiednie produkty. Ważne jest, żeby warzywa były świeże i dobrej jakości. Kluczowy jest też wybór soli do mizerii. Słynna restauratorka powiedziała w rozmowie z dziennikarzami Faktu:

Jeżeli chodzi o mizerię, to trzeba mieć ogórki gruntowe, nieazotowe. Takie z kolcami i wtedy będzie dobra. I solić solą kłodawską, niejodowaną

Warto wykorzystać rady Magdy Gessler podczas przygotowywania mizerii. Tak przyrządzony dodatek do obiadu będzie smaczny, jak nigdy dotąd. Sól kłodawska to naturalna sól kamienna, niejodowana. Nie jest oczyszczana chemicznie i stanowi bogate źródło witamin i minerałów. Korzystnie wpływa na gospodarkę elektrolitową organizmu. 

Mizeria, czyli zdrowie na talerzu

Ważne, żeby ogórki, które wybieramy do mizerii, nie były przerośnięte. Powinny być świeże i zawierać małe nasionka. Niektórzy do mizerii dodają pokrojoną cebulę lub nawet czosnek. Trafia też do niej koperek. Mizeria jest świetna jako dodatek do obiadu w upalne dni.

Ma działanie orzeźwiające i dostarcza nam witamin: C, E, A, K oraz witamin z grupy B. Do tego jest dobrym źródłem białka oraz bakterii probiotycznych. Jej jedzenie wzmacnia naczynia krwionośne, zapobiega krwotokom i poprawia odporność. Pisaliśmy o patentach na mizerię.  Podawaliśmy też przepis na mizerię po warszawsku. 

Źródło: haps.pl, fakt.pl