Kostki rosołowe - co w nich naprawdę znajdziemy?
Rosół należy do jednej z najważniejszych zup w wielu kuchniach świata. Na jej podstawie gotuje się mnóstwo innych dań, które bez rosołu nie smakowałyby tak samo. Wywar ten wypełniony jest w końcu po brzegi smakiem i aromatem, a wartości odżywcze dodatkowo zwiększają jego wartość.
Niestety, wiele osób korzysta z łatwiejszej drogi do uzyskania dobrego smaku i preferuje gotowanie bulionu na kostkach rosołowych. Choć są one smaczne i wygodne, ich skład nie jest najzdrowszy, a sporo wzmacniaczy smaku i konserwantów uważane są przez mnóstwo ludzi za szkodliwe.
Rosół można ulepszyć naturalnymi sposobami
Kostki rosołowe są rozwiązaniem, po które sięgają ludzie niemający zbyt wiele czasu na gotowanie. Wystarczy rozpuścić je w gorącej wodzie i już można cieszyć się smacznym i aromatycznym wywarem, który w wyglądzie, zapachu i smaku zbytnio nie różni się od zwykłej zupy.
Istnieje jednak znacznie zdrowszy i, co ważniejsze, smaczniejszy sposób, aby móc szybko cieszyć się rosołem. Wystarczy przygotować domowe kostki, które są po prostu bardzo skondensowanym wywarem zamrożonym w zamrażalniku. Dzięki temu dokładnie wiesz, co jesz.
Rosół ugotowany na naturalnych składnikach, zgodnie ze sztuką kulinarną, zawsze będzie smaczniejszy, niż gotowe zamienniki. Prawdziwy smak kryje się w świeżych warzywach, ziołach i mięsie, z których w łatwy sposób można wyciągnąć całe dobro do wywaru.
Jak wskazuje wiele portalów internetowych, takich jak porady.interia.pl, w kostkach rosołowych ze sklepów znaleźć można sporo substancji, które mogą w negatywny sposób działać na ludzki organizm. Co kryje się w tej smacznej i niepozornej przyprawie?
Chcesz poczytać więcej ciekawych wiadomości ze świata kulinariów? Sprawdź ten artykuł , w którym wyjawiamy, który tłuszcz najlepiej nadaje się do smażenia kotletów schabowych. W tym tekście z kolei opowiadamy historię kultowego napoju "Ptyś", który dawniej gasił pragnienia wszystkich Polaków.
Co zawierają kostki rosołowe?
Ich głównym składnikiem jest sól, która wynosi nawet 50% zawartości gotowego produktu. Dzienne maksymalne spożycie soli wynosi średnio 5 gramów dla dorosłego człowieka , więc dodając sól zawartą w innych produktach, z pewnością przekraczamy limit, jedząc rosół na kostkach.
Nadmiar soli w diecie może prowadzić do takich chorób, jak upośledzeń działania nerek, zatrzymywania wody w organizmie, problemów żołądkowych czy chorób serca, układu krążenia, a także nadciśnienia. Zamiast dużej ilości soli, można spożywać więcej ziół i innych przypraw.
W kostkach znajdziemy również tłuszcz palmowy, który zawiera mnóstwo kwasów tłuszczowych nasyconych, inozynian disodowy, mogący zwiększać dolegliwości związane z dną moczanową , czy guanylan disodowy - ten wzmacniacz smaku ma wywoływać zaparcia oraz bóle głowy.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: porady.interia.pl; odzywianie.info.pl