Biedronka nie przestaje mącić z cenówkami. Cierpliwość klientów się kończy
Wojna cenowa między sieciami handlowymi wychodzi na korzyść dla klienta, który może przez to skorzystać z różnych promocji. Utrudniają to niestety „cenówki”, czyli informacje o cenach produktów. Bywają tak skomplikowane, że wprowadzają klientów w błąd, na co Biedronce zwrócił uwagę ekonomista.
Chaos w cenówkach Biedronki
Czy ktoś na głowę upadł? Jak ma się w tym odnaleźć konsument? – napisał w mediach społecznościowych ekonomista Rafał Mundry, dołączając zdjęcie zrobione w Biedronce.
Zdjęcie przedstawia tzw. cenówki, czyli informacje o cenach produktów , które kupujemy. Jeden produkt – ryż – ma, jak widać na zdjęciu sześć różnych cen. Biedronkowe cenówki powodują chaos i sprawiają, że klienci często dopiero przy kasie dowiadują się, ile mają zapłacić za wybrane produkty. Sprawę cenówek opisał serwis BiznesInfo .
Rozszyfrowywanie cen
Sprawa, jak się okazuje, nie jest nowa.
Od wielu miesięcy klienci stale narzekają jednak także na zawiłe i skomplikowane opisy cen w Biedronce. Konsumenci często irytują się przy kasach, gdy cena okazuje się inna niż ta, która widniała w opisie produktu. Często jednak jest to nasze niedopatrzenie, jednak trudno się dziwić, gdy „cenówki” bywają bardzo trudne do rozszyfrowania - pisze serwis BiznesInfo.
Rzeczywiście, informacje bywają niezwykle skomplikowane. Wielu z nas zna chyba sytuacje, w których zdezorientowani klienci stoją przed półkami i zastanawiają się, która cena jest właściwa. Często przy tym proszą o pomoc obsługę sklepu, co sprawia, że pracownicy Biedronek są jeszcze bardziej zabiegani .
Wojna cenowa powoduje cenowy chaos
Wydaje się, że jednym z ważnych powodów takiego zamieszania z cenówkami są ciągłe promocje. Te zaś wynikają z walki z konkurencyjnymi sieciami. Ta zaś ostatnio tak się nasiliła, że stała się przedmiotem nie tylko analiz, lecz także żartów. Sprawa jest jednak poważna, a sieci organizują różne promocje między innymi po to, by móc poszczycić się tytułem najtańszej w Polsce .
O komentarz w sprawie zamieszania zgłosił się do Biedronki serwis Gazeta.pl.
Priorytetem sieci Biedronka jako najtańszej sieci handlowej w Polsce jest oferowanie jak najniższych cen swoim klientom, co wiąże się z częstymi obniżkami cen na produkty pierwszej potrzeby. [...] Uzależnienie wysokości upustu od wielkości koszyka klienta jest tradycyjnym i często stosowanym mechanizmem promocyjnym, a z uwagi na ten właśnie mechanizm, na etykiecie przy każdym objętym nią produkcie znajduje się więcej niż jedna cena – odpowiada sieć.
W uproszczeniu oznacza to, że promocje są i będą, a wraz z nimi różne informacje o cenie jednego produktu. Niektórymi z rodzajów takich mylnych informacji zajmuje się już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta .
Dowiedz się też, ile jajek można zjeść dziennie i poznaj najnowsze promocje w Lidlu .