Chciał zamówić pizzę z ananasem we włoskiej restauracji. Cena zwaliła go z nóg

Pizza z ananasem to ujma dla Włocha

Włosi bronią swojej kuchni bardziej niż niepodległości. Dbają przede wszystkim o to, aby przestrzegać tradycyjnych receptur i zasad. Dotyczy to również pizzy, która popularnością cieszy się na całym świecie. Kiedy w 1962 roku w Kanadzie Grek Sam Panapolous wymyślił pizzę z ananasem, Włosi nie wytrzymali.

Od tamtej pory toczy się zacięta dyskusja, czy najbardziej znane włoskie danie , można podawać z tym owocem. Opinie są podzielone, ale Włosi stawiają sprawę jasno - włoska pizza bez ananasa.

Pizza z ananasem droższa niż włoska

Parę dni temu Polak na platformie X umieścił zdjęcie, które przedstawiło menu włoskiej restauracji. W karcie wielkimi, czerwonym literami napisano - Powiedz Nie! ananasowi na pizzy! .

Co ciekawe pizza z ananasem była dostępna, ale trzeba było za nią zapłacić… aż 100 euro. W przeliczeniu na złotówki daje to aż 430 złotych . Dla porównania inne pizze w menu kosztowały około 50 złotych.

Tradycyjna włoska pizza broniona w komentarzach

Pod postem umieszczonym w mediach społecznościowych rozpętała się prawdziwa wojna. Głos zabrali przeciwnicy pizzy z ananasem, jak i zwolennicy. Padły mocne słowa.

Za profanację się płaci - napisał jeden z Internautów.

Wtórował mu inny użytkownik platformy X, który napisał jeszcze mocniejszy komentarz.

I dobrze. To opłata za obelgę dla włoskiej kuchni - napisał inny użytkownik.

Głos zabrali również zwolennicy ananasa na pizzy, którzy z miłości do tego połączenia skoczyliby w ogień.

Pizza warta każdej ceny - podsumował jeden z Internautów.

Choć opinie są podzielone, warto odnieść się do autorytetów. Ceniony przez Polaków Robert Makłowicz twierdzi, że takie połączenie w ogóle nie powinno mieć miejsca. Mówi wprost - Hawajska to nie pizza . A co ty sadzisz o pizzy hawajskiej?

Sprawdź także, co zrobić z mięsa z rosołu oraz poznaj zaskakujący przepis na cukinię .

Źródło: polsatnews.pl