Dziadek Wojtek uprawia pomidory bez podlewania. Ma lepszy sposób, a efekt przechodzi wszelkie pojęcie

Pomidory warto sadzić poziomo

Aby uprawa pomidorów bez podlewania była możliwa, trzeba odpowiednio je wsadzić. Według doświadczonych ogrodników dobrze jest wykopać podłużny dołek o długości równej połowie wysokości sadzonki i umieścić w nim podłoże oraz łodygę.

Część rośliny, która ma się znaleźć w ziemi, należy pozbawić wszelkich liści. Dołek zaś należy wypełnić ziemią z kompostem, popiołem drzewnym, kurzym obornikiem i nadmanganianem potasu. Na każdy dołek warto wykorzystać pół wiadra odpadów roślinnych oraz garść popiołu, garść obornika i 1 gram nadmanganianu potasu.

Pomidory podlewamy tylko przy sadzeniu

Przygotowując podłoże do pomidorów, do wcześniej wymienionych składników należy dodać około 5 litrów wody, która pomoże rozprowadzić nadmanganian potasu. Gdy płyn wsiąknie w medium, wkładamy sadzonki. Uprzednio korzeń zanurzamy w zacierze złożonym z gliny, wody i ziemi.

Na koniec wierzch przysypujemy 5-centymetrową warstwą ziemi, podlewamy pomidory wodą i wykładamy ziemię resztkami koszonej trawy. Jeżeli to konieczne mocujemy krzaczki do palików. Teraz już możemy pozostawić pomidory same sobie. Za jakiś czas zbierzemy owoce.

Dlaczego uprawa bez podlewania działa?

Taktyka sprawdza się, gdyż pomidory znajdują się w tej części gleby, gdzie znajduje się wiele składników niezbędnych do wzrostu.

I choć początkowo roślina adaptuje się do warunków — przez co przez pierwsze 7-14 dni wygląda dość mizernie — w końcu wykształca system korzeniowy, który pozwala jej pobierać wodę z głębi ziemi. W takiej sytuacji jest już zatem w stanie wytworzyć dorodne i smaczne owoce.

Na naszej stronie znajdziecie przepisy na przysmaki z pomidorami. Sprawdźcie koniecznie jak przygotować znakomitą zupę z tego warzywa . Być może zainteresuje was też patent na pomidory marynowane .

Źródło: smakdnia