Nie uwierzysz, ile kosztuje obiad w sejmowej stołówce. Takich cen nie ma nigdzie w Polsce
Polacy wydają coraz więcej na życie, płacą też drożej za posiłki w barach czy restauracjach. Jednak posłów drożyzna za obiad w sejmowej restauracji, zdaje się omijać. Wszystko dlatego, że ceny w stołówce na Wiejskiej nie drgnęły od roku. Postarała się o to szefowa Kancelarii Sejmu.
Drogo, ale nie na Wiejskiej
Wszyscy odczuwamy skutki inflacji. Ta w kwietniu wyniosła 14,7%, natomiast żywność w porównaniu do ceny zeszłorocznych, zdrożała o blisko 20% . Każde wyjście do sklepu wiąże się ze sporymi wydatkami. Posiłek w restauracji staje się dla wielu Polaków luksusem, na który nie mogą sobie pozwolić.
Jednak jest takie jedno miejsce na mapie Polski, gdzie ceny za posiłki nie zmieniły się ani trochę, w porównaniu do 2022 roku. Gdzie można zjeść smacznie i tanio? W sejmowej restauracji. Posłowie za posiłki płacą dosłownie kilka złotych.
Sejmowa stołówka, czyli ceny posiłków zamrożone
Dziennik Fakt porównał ceny w stołówce przy ulicy Wiejskiej, z tymi z ubiegłego roku. Okazuje się, że ceny dań garmażeryjnych nie zmieniły się w ogóle. Posłowie za porcję twarożku zapłacą tyle samo, co w 2022 roku. Wydadzą na niego jedynie 5 zł. Politycy tanio spałaszują też sałatkę jarzynową. W sejmowej stołówce kosztuje ona tylko 8 zł. Parówka kosztuje zaledwie 2,5 zł. Natomiast herbata 4 zł i kawa 5,5 zł. Takich cen za posiłki próżno szukać w innych restauracjach w Polsce.
W porównaniu do ubiegłego roku zdrożały jedynie dania obiadowe. Aktualnie za zestaw dwudaniowy z surówką i kompotem, polityce zapłacą 20 zł. Rok temu płacili 18 zł, czyli teraz muszą wydać o 11% więcej. Takie ceny tylko na Wiejskiej.
Szefowa Kancelarii Sejmu i posiłki
Dziennikarze Faktu próbowali wyjaśnić, jak to się stało, że ceny w sejmowej stołówce właściwie nie zmieniły się ani trochę w porównaniu do cen ubiegłorocznych. Sejmową restauracją zarządza minister Agnieszka Kaczmarska, która jest szefową Kancelarii Sejmu. Centrum Informacyjne Sejmu w jej imieniu wyjaśniało Faktowi:
Ceny w stołówce sejmowej są powiązane z dokonywanymi w trybie przetargów zakupami produktów żywnościowych. Dostawcy są wyłanianiu w trybie konkurencyjnym
Centrum Informacyjne Sejmu przekonuje, że ceny w stołówce przy Wiejskiej zmieniły się. Rosną w ostatnich pięciu latach, na co dowodem jest cena, jaką posłowie zapłacić za dwudaniowy obiad. Wydadzą na niego 20 zł. Pięć lat temu płacili tylko 12 zł. Jednak przeciętny Polak płacili zdecydowanie więcej za posiłek w lokalu, czy za olej. Jego cena poszybowała o 82%, a cena chleba wzrosła o 84%. Natomiast za cukier musimy płacić o 150 % więcej. Pisaliśmy o cenach malin. Informowaliśmy o cenach deserów nad morzem.
Źródło: Fakt.pl, Interia.pl