Podstępem zamówił obiad z sejmowej restauracji, ceny to jakiś żart. „Taniej niż w barze mlecznym”
Czy wiesz, że przy sejmie działa restauracja, która jest dostępna tylko dla posłów i pracowników? Znany youtuber Książulo podstępem zamówił stamtąd obiad. Nie krył swojego zaskoczenia. Takich cen nikt się nie spodziewał.
Książulo w sejmie
Książulo znany z oceniania gotowego jedzenia i odwiedzania popularnych lokali gastronomicznych, tym razem sprawdził, co można zjeść w sejmie. Nie dziw się, bowiem istnieje tam restauracja, która jest dostępna tylko dla posłów i pracowników.
Youtuberowi nie udało się dostać do budynku. Jednak dzięki koledze, który w pracuje izbie parlamentu, zamówił dania obiadowe. Co można zjeść w sejmowej restauracji?
Obiad z sejmowej restauracji
Youtuber zamówił z menu wszystko, co było dostępne w ten dzień na obiad. W jego zamówieniu znalazły się zarówno dania na słodko, jak i na słono.
Wzięliśmy tak naprawdę wszystko, co się dało. Wzięliśmy wątróbkę, mirunkę. Wzięliśmy też trzy albo cztery ciastka. Wzięliśmy leniwe i zupkę pomidorową - wymieniał Książulo.
Degustację rozpoczął od zupy pomidorowej, która wchodziła w skład zestawu dnia. Książulo po rozpakowaniu zdziwił się, że nie zawiera ona, ani ryżu, ani makaronu. Dodatkowo jej składniki w ogóle nie przypominały dobrze nam znanej pomidorówki.
Najgorsza zupa. Przypomina trochę pomidorową, trochę gulaszową. Smakuje jak rozwodniony sos do pizzy - podsumował youtuber.
W zestawie dnia znalazła się jeszcze wątróbka z pieczonymi ziemniakami i kompot. Krytyk pochwalił smak ziemniaków, miały być domowe i smaczne. W przypadku wątróbki również wyraził zadowolenie.
Smakuje tak jak robiła ją mama. Nawet dobra - podsumował.
Kolejnym zamówionym daniem była ryba miruna z kaszą. Po otwarciu pojemnika wyglądała bardzo skromie, co nie uszło uwadze youtubera.
Mega sucha, ale napewno plus za to, że jest więcej ryby, niż panierki. Wygląda i smakuje jakby była z wczoraj - ocenił Książulo.
Dużym zaskoczeniem okazały się pierogi leniwe oraz ciasta. Były świeże i smaczne. Jednak największe zdziwienie mogą wywołać ceny.
Ile taki obiad kosztuje?
Wydawałoby się, że tak sporą ilość jedzenia rachunek też powinien być wysoki. A tutaj zaskoczenie. Książulo za całość zapłacił jedynie 75 złotych . Sam zestaw dnia kosztował 20 złotych. Biorąc pod uwagę, że składał się z dwóch dań i kompotu, to raczej niewiele.
Taniej niż barze mlecznym - podsumował youtuber.
W opinii testera cena za rybę i kaszę była totalnie nieuzasadniona. Sama ryba kosztowała 16 złotych, a kasza 3 złote . Wydaje się niewiele, ale sądząc po jej smaku i wyglądzie, cena nie była adekwatna.
Youtuber podsumował, że jedzenie było bardzo średnie. Jedynie zestaw dnia zasługuje na uwagę, bo w tej cenie jest to dobry wybór . Sprawdź, jak ugotować smaczną i zdrową zupę oraz jaką promocję przygotowała Biedronka .