Przepis na kompot z suszu Macieja Kuronia jest już kultowy. 1 składnik wciąż zaskakuje

Kompot Macieja Kuronia

Choćby tysiąc oświetlonych ciężarówek przejechało przez miasto, jedynie słuszny napój na naszych wigilijnych stołach nigdy nie będzie gazowany i kupny. Niewzruszoną pozycję na naszym stole ma bowiem wywar z suszonych owoców . To niesłychana mieszanka smaków.

Sekret wigilijnego kompotu kryje się, a jakże, w składnikach. Proces suszenia wyciąga z owoców niezwykłe aromaty. Nawet najbardziej soczyste jabłka i gruszki, a cóż dopiero mówić o śliwkach, pozbywają się części słodyczy. W jej miejsce wchodzą pełne nuty, które zwykle określamy jako umami.

Wigilijny kompot Kuronia

Dodajmy do tego jeszcze przyprawy . Kompot taki możemy dowolnie wzbogacać np. imbirem, goździkami, cynamonem czy kardamonem. Maciej Kuroń miał swój sposób. Przestrzegał, by nie zapominać o suszonych figach. Ten składnik może nieco zaskakiwać, gdyż nie ma go w klasycznych przepisach na wigilijny kompot.

Składniki

• 250 g suszonych śliwek
• 250 g fig
• 300 g suszonych jabłek i gruszek
• 3 łyżki cukru trzcinowego
• 1 mała cytryna

Kompot z suszu na Wigilię

Figi i śliwki szybko płuczemy i zalewamy zimną wodą w osobnych miskach. Woda ma przykrywać owoce. Te zaś mają moczyć się przez całą noc.

Nieco krócej namaczamy też jabłka i gruszki. Maciej Kuroń zalecał, by owoce gotować osobno. Najpierw więc do wody ze śliwkami dodajemy łyżkę cukru i zagotowujemy lekko . Do fig dodajemy także łyżkę cukru oraz skórkę otartą z cytryny. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 5 minut . Jabłka i gruszki, także z łyżką cukru, gotujemy 15 minut.

Wywary łączymy ze sobą, usuwając skórkę cytrynową. Odstawiamy do schłodzenia – choć niektórzy lubią kompot w święta tylko na ciepło.

Przeczytaj też recenzję jedzenia na berlińskim jarmarku i sprawdź się w quizie na znajomość wigilijnych przysmaków .