Rybę po grecku zrobisz nawet bez ryby. Nie do wiary, czym można ją zastąpić
Znany duet kucharzy gotujących wyłącznie roślinnie – Mirek Trymbulak i Jola Słoma – pokazali swój przepis na rybę po grecku. Oczywiście, nie ma w niej ryby, ale zastępuje ją jeden prosty składnik.
Nie-ryba po grecku
Jola Słoma i Mirek Trymbulak to piewcy kuchni wegańskiej. Co mają jednak zrobić wstrzymujący się od mięsa, kiedy bliscy oczekują od nich tradycyjnego mięsno-rybnego świątecznego menu? Duet Atelier Smaku ma na to prostą odpowiedź: udawać, byle skutecznie.
Tak właśnie powstał przepis na nie-rybę po grecku, w której w roli ryby występuje zaskakujący składnik. Są nim kotleciki sojowe, które na co dzień kojarzą się z wegetariańskim zamiennikiem nie ryby, a schabu.
Sojowa ryba po grecku
Jednak kiedy grają w tym przepisie pierwsze skrzypce, efekt jest niezwykły, a potrawa do złudzenia przypomina tradycyjną rybę po grecku. Słoma i Trymbulak pozwolili sobie na jeszcze jedną wariacę: zastąpili cebulę… kapustą pekińską.
Moja mama uwielbia to danie. Mówi, że to jedyna ryba po grecku bez ości
– mówi Jola.
Składniki
- 20 płaskich kotletów sojowych
- 0,4 kg marchewki
- 0,2 kg pietruszki
- 0,2 kg selera
- 200 ml przecieru pomidorowego
- 330 ml passaty pomidorowej
- 125 ml oleju
- 60 ml octu
- Kapusta pekińska – twarde części (opcjonalnie: cebula)
- Sól, pieprz, sos sojowy, liście laurowe, ziele angielskie, pieprz ziołowy
- Mąka kukurydziana do obtaczania kotletów
- Asafetyda do zmieniania kapusty w cebulę
Jak przyrządzić nie-rybę po grecku
Obgotowujemy kotlety sojowe w osolonej wodzie ze szczyptą pieprzu do miękkości.
Ścieramy marchewkę, pietruszkę i seler na tarce o grubych okach. Z liści kapusty pekińskiej odkrawamy miękką część, a twardą kroimy w słupki a następnie w kosteczkę podobną do tej z cebuli.
Warzywa wrzucamy do garnka, podlewamy olejem i przyprawiamy solą, pieprzem, gałką i liściem laurowym, a także pieprz ziołowy. Jeśli użyliśmy kapusty zamiast cebuli, dodajemy asafetydę. To indyjska przyprawa, która przypomina zapachem cebulę.
Kotlety sojowe odsączamy i polewamy sosem sojowym. Obtaczamy w mące kukurydzianej i smażymy na gorącym oleju aż się zrumienią.
Do warzyw dodajemy koncentrat pomidorowy, passatę i wodę, a następnie dusimy powstały sos. Przyprawiamy go odrobiną cukru (może być trzcinowy) i octem. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Wylewamy warstwę sosu do miseczki, układamy na niej kotleciki sojowe, a następnie zalewamy kolejną warstwą sosu. Jeśli zostały jeszcze kotleciki, możemy przygotować drugą warstwę i znów pokryć sosem. Całość przestudzić do temperatury pokojowej i wstawić do lodówki.
Nie-ryba po grecku będzie gotowa, kiedy przesiąknie smakami z pomidorowo-warzywnego sosu.