Swoboda nie wytrzymała, poszło o jedzenie na olimpiadzie. "Musiałam szybko biec do pokoju"
Jak karmią na olimpiadzie? Ewa Swoboda ma wyrobione zdanie na ten temat. Jeden produkt sprawił, że musiała biec, ale nie po bieżni, tylko do pokoju. Wyżywienie podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich niestety nie jest na medal.
Ewa Swoboda nie przebiera w słowach
Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu wywołują sportowe emocje, ale też pewne kontrowersje. Te są związane z warunkami w wiosce olimpijskiej . Teraz do tego gorącego tematu odniosła się polska olimpijka i sprinterka Ewa Swoboda. Przed kamerą TVP Sport Swoboda wraz z pozostałymi sprinterkami, które startowały w sztafecie 4x100 m, powiedziała co myśli o warunkach mieszkaniowych i jedzeniu .
Ewa Swoboda nie owijała w bawełnę. Sprinterka słynie z ciętego języka. Jak ocenia warunki, w których nocują sportowcy w Paryżu? W rozmowie z dziennikarzem TVP Sport stwierdziła:
Wioska olimpijska jest fajna, ale tylko na 2-3 dni. Łóżka nie są takie niewygodne, jak wszyscy mówią i straszne, bo są kartonowe. Mi się dobrze śpi
Jak karmią w wiosce olimpijskiej?
Warunki mieszkaniowe to jedno, ale ważne jest też wyżywienie . Wszak dla sportowców ma ono szczególne znaczenie . Jest tak samo istotne jak trening i wszelkie przygotowania, które wpływają na olimpijski sukces lub porażkę. Jak karmią na olimpiadzie? Ewa Swoboda na nagraniu opublikowanym na tik toku TVP Sport powiedziała :
Jedzenie niestety powoduje, że mam rewolucje żołądkowe
Olimpijka dalej wyjaśniała:
Zjadłam jedną krewetkę i musiałam szybko biec do pokoju
Jak pozostałe sprinterki oceniają wyżywienie na olimpiadzie w Paryżu? Pojawiły się skrajne opinie.
Komu smakuje jedzenie w Paryżu?
Pozostałe sprinterki, które brały udział w sztafecie, też odniosły się do tematu żywienia w wiosce olimpijskiej. Tu zdania były dość podzielone . Ewa Swoboda po krewetkach miała rewolucje żołądkowe. Natomiast Magdalena Stefanowicz stwierdziła na nagraniu TVP Sport na tik toku:
To jest dobre na pierwsze 2-3 dni, ale później jak się już idzie na tę stołówkę, to tak już się nie jest głodnym…
Magdalena Niemczyk doceniła jednak pewien deser, którego sportowcy mają pod dostatkiem. Sprinterka powiedziała:
Mi osobiście wioska się bardzo podoba, bo jest nieograniczona ilość lodów, w tym magnumów
Kryscina Cimanouska doceniła smak krewetek, które jednak zaszkodziły Ewie Swobodzie:
Bardzo lubię krewetki, a tutaj są one codziennie. Jem je na śniadanie, obiad i kolację
Pisaliśmy o atrakcyjnych promocjach w Biedronce. Polecaliśmy przepis Ewy Wachowicz na gołąbki bez kapusty.
Źródło: tiktok/tvpsport