Tylko do 30 kwietnia trwa w Polsce Restaurant Week. Trzy autorskie dania zjesz za 69 zł
W niedzielę 30 kwietnia kończy się kolejna edycja Restaurant Week. Jeszcze tylko przez chwilę macie okazję skosztować degustacyjnego menu w niezwykle korzystnej cenie. Za 69 złotych zjecie przystawkę, danie główne oraz deser w wybranej przez siebie restauracji. Kolejny raz taka atrakcja dostępna będzie dopiero na jesieni.
Restaurant Week czyli festiwal najlepszych restauracji w kraju
Restaurant Week jest jednym z największych wydarzeń kulinarnych w naszym kraju. Biorą w nim udział restauracje z aż 30 polskich miast. Inicjatywa trwa nieprzerwanie od 2014 roku, oferując gościom wybór najlepszych lokali serwujących jedzenie. Nie każda restauracja ma szanse na wzięcie w niej udziału.
Restauracje do Restaurant Week są starannie selekcjonowane. Muszą oferować jedzenie na najwyższym poziomie. Obowiązkowym kryterium jest również posiadanie obsługi kelnerskiej. W tym roku wśród rekomendowanych knajp znalazła się Food&Ball, której właścicielem jest Arkadiusz Milik.
Jak odbywa się wizyta w restauracji w ramach Restaurant Week?
Zapisy do restauracji w ramach festiwalu odbywają się przez stronę internetową . Knajpę można zacząć wybierać ponad miesiąc przed planowanym startem imprezy . W tym roku strona www ruszyła dokładnie 10 lutego, zaś sam festiwal trwa od 22 marca do 30 kwietnia .
Na stronie Restaurant Week wybieramy najpierw lokalizację dla uczty . Wśród miast biorących udział w inicjatywie znajdziemy między innymi Warszawę, Kraków, Łódź, Lublin czy Poznań . Szeroki wybór oferuje również region Śląska, Mazury i Trójmiasto . Pełna lista dostępna jest zawsze na stronie organizatora .
Po wyborze miasta przychodzi czas na ilość gości, datę oraz oczywiście na sam lokal . Dostępne są rozmaite filtry wyszukiwania , jak chociażby rodzaj serwowanej kuchni, atmosfera, okazja i wiele więcej. Każdy lokal oferuje menu w wersji A lub B, czyli wegetariańskie lub mięsne. Kiedy mamy już wybraną restaurację przychodzi czas na dokonanie rezerwacji i uiszczenie opłaty, która w tym roku wynosi 69 złotych za osobę .
Menu restauracji na Restaurant Week jest szykowane specjalnie na tę okazję . Goście mogą liczyć też na powitalnego drinka od sponsora festiwalu . Przystawka, danie główne oraz deser to idealny przekrój do poznania możliwości kulinarnych danego miejsca . W Restaurant Week możemy brać udział tyle razy, ile nam się zamarzy, oczywiście w okresie jego trwania .
Jak wypadła restauracja Arkadiusza Milika podczas Restaurant Week?
Food&Ball to lokal, którego założycielem jest piłkarz Arkadiusz Milik . Miejsce to znajdziemy w Katowicach w galerii handlowej Libero . W tym roku można było do niego zajrzeć w ramach trwającego jeszcze Restaurant Week. Jak poradził sobie sportowiec za sterami restauracji ?
W restauracji Milika wizyta zaczęła się od powitalnego drinka . Po chwili na stole pojawiła się przystawka . W wersji wegetariańskiej był to creme brulee z koziego sera, podany wraz z gruszką, szparagami i popcornem z kaszy . W wersji mięsnej zaproponowano białe i zielone szparagi, na których zaserwowano kaszankę i jajko, a całość przełamano dodatkiem jabłka .
Na danie główne w wegetariańskim menu podano pyzę z nadzieniem z serka ricotta . Dopełniały je buraki, maliny i parmezanowa piana . Świeżości dodawał szczypiorek, natomiast ciekawej faktury - orzechy. Danie mięsne było niebo mniej złożone, gdyż składały się na nie poliki wołowe w sosie piwnym podawane z tapioką z puree kalafiorowym z dodatkiem białej czekolady .
Specjalną kolację zamknął oczywiście deser . Dla obu wersji menu zaplanowano taką samą pozycję. Food&Ball podał więc eklery przekładane kremem cytrynowym, podane z czekoladą i orzechami . Całość udekorowano maliną oraz listkiem świeżej mięty .
Restauracja Milika zaprezentowała się nad wyraz dobrze
. Wszystkie dania były bardzo smaczne, pyszne wręcz i
przygotowane z najwyższą dbałością o szczegóły
. Taka wizytówka podczas Restaurant Week
skłania odwiedzających, by wstąpili w progi lokalu przy innej okazji i wypróbowali menu standardowe
. Takie jest właśnie założenie i
główny cel przyświecający temu kulinarnemu wydarzeniu
.
Kolega po fachu Milika prowadzi podobny biznes w Warszawie
.
Ta knajpa nie znajdzie się na pewno na Restaurant Week, ale ma już swoje grono oddanych wielbicieli
.
Źródło: restaurantclub, smaker