Czy warto pić mleko "prosto od krowy"?
Niektórzy uważają, że mleko pasteryzowane czy UHT jest mało wartościowe. Ze względów smakowych i zdrowotnych preferują nieprzetworzone mleko kupowane na targu. Czy jednak warto pić mleko „prosto od krowy"?
Mleko prosto od krowy budziło i budzi skrajne odczucia. Jedni uważają, że tylko ono smakuje, jak powinno, bo nie ma posmaku mleka gotowanego. Inni nie są w stanie wypić takiego naturalnego mleka ze względu na jego zapach. Dużo oczywiście zależy od higieny udoju, jednak wygląda na to, że mleko poddane obróbce termicznej jest bezpieczniejsze dla naszego zdrowia.
Czy warto pić mleko „prosto od krowy"?
Jak się okazuje picie mleka „prosto od krowy" może być dość ryzykowne. Nie jest ono bowiem czyste mikrobiologicznie. Może zawierać bakterie chorobotwórcze czy florę wywołującą zatrucia pokarmowe. Do najgroźniejszych dla naszego zdrowia należą bakterie Escherichia coli , Salmonella , Staphylococcus aureus , Listeria monocytogenes i Mycobacterium .
Z powodu tego, że surowe mleko może zawierać szkodliwe drobnoustroje, w przemyśle jest ono poddawane obróbce termicznej. Najłagodniejszą formą tej obróbki jest pasteryzacja. Jest to podgrzanie surowego mleka do temperatury 65-100 st. C, co powoduje zniszczenie większości drobnoustrojów chorobotwórczych. Dzięki temu procesowi mleko staje się produktem bezpiecznym dla konsumentów, a także wydłuża się jego trwałość.
Mleko można też poddawać sterylizacji. Jest to krótkotrwałe ogrzanie mleka do temperatury 135-150 st. C i szybkie schłodzenie go do 20 st. C. W procesie tym następuje całkowite zniszczenie drobnoustrojów, co znacznie zwiększa też trwałość mleka. Przetwarzane w ten sposób mleko UHT można przechowywać kilka miesięcy poza lodówką.
Do redukcji liczby komórek bakterii w mleku surowym wykorzystuje się też mikrofiltrację. Proces ten polega na przecedzeniu mleka przez sita tak gęste, że są w stanie zatrzymać drobnoustroje. Po tym procesie mleko poddawane jest łagodnej pasteryzacji po to, by zdezaktywować jeszcze enzymy, które również mogą powodować zmiany w mleku.
Ważniejszy smak czy bezpieczeństwo?
Pasteryzacja nie powoduje większych zmian fizykochemicznych i organoleptycznych mleka. Sterylizacja niestety zmienia nieco smak mleka. Jest on zwykle określany jako posmak „gotowania", „karmelowy" czy „stalowy". Dla tych, którzy wychowali się na mleku UHT, jest to niewyczuwalne. Wielbicielom mleka „prosto od krowy" bardzo to przeszkadza.
Mleko pasteryzowane czy UHT ma tylko nieznacznie obniżoną wartość odżywczą w stosunku do mleka „prosto od krowy". Zawiera nieco mniej witamin. Część białek mleka zostaje też w tych procesach zdenaturowanych, co jednak czyni je łatwiej przyswajalnymi przez człowieka.
Dalsza część artykułu znajduje się pod filmem:
Warto też dodać, że mleka pasteryzowanego, UHT czy poddanego mikrofiltracji nie trzeba gotować przed spożyciem. Takiemu procesowi warto jednak poddać mleko „prosto od krowy". Zwłaszcza jeśli kupisz je od przypadkowego, nieznajomego sprzedawcy.
Chcesz dowiedzieć się, jakie właściwości ma zsiadłe mleko albo jakie są konsekwencje picia mleka ? Koniecznie zajrzyj na naszą stronę.
Źródło zdjęcia: canva/bea8476
Dziękujemy, że jesteś z nami i zapraszamy na darmową, zamkniętą grupę na Facebooku tylko dla Smakoszy
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
źródło: czytajsklad.com, motywatordietetyczny