Jak uratować za ostrą zupę?
Czasem zdarza się, że zupa, pomimo najlepszych starań, jest zbyt ostra - za dużo chili czy ostrego sosu i porażka gotowa. Na szczęście istnieją metody, dzięki którym można uratować nawet cały garnek. Dobrym sposobem jest wlanie do zupy szklanki tłustego mleka, gdyż w tłuszczu rozpuszczają się substancje odpowiadające za ostrość.
Niektórzy uwielbiają jeść ostre potrawy, jednak większość Polaków nie toleruje zbyt wiele pikantności w swoim jedzeniu. Dlatego zawsze warto mieć pod ręką triki, dzięki którym żadne danie nie okaże się zbyt palące.
Z pozoru może wydawać się, że gdy omsknie się ręka i w potrawie wyląduje zbyt dużo chili lub pieprzu kajeńskiego, nie można już nic zrobić. Mimo iż fani ostrego jedzenia nie mieliby niczego przeciwko, duża grupa osób woli delektować się łagodniejszymi smakami.
Na ratunek zbyt ostrej zupie
Praktycznie każdy z nas ma w lodówce przynajmniej jeden świeży karton mleka, dlatego pierwszy sposób sprawdzi się w większości domów. Polega na wlaniu jednej filiżanki pełnotłustego mleka do zupy, która wydaje się za bardzo pikantna.
W mleku znajduje się dużo tłuszczu, w którym rozpuszcza się kapsaicyna - substancja odpowiadająca za odczucie ostrości podczas jedzenia. Tak naprawdę jest ona niegroźna, jednak pobudza zakończenia nerwowe w jamie ustnej do wysyłania sygnałów o bólu. Z tego powodu ma się wrażenie, że język i gardło dosłownie się palą.
Inną metodą jest wrzucenie do garnka z zupą przekrojonego na pół całego ziemniaka. W trakcie gotowania kartofel "wchłonie" przynajmniej część kapsaicyny i danie ogólnie stanie się mniej ostre. Nie można jednak oczekiwać tak dużych efektów, jak przy skorzystaniu z właściwości tłustego mleka.
Czy jedzenie ostrych potraw jest zdrowe?
Niekiedy pojawiają się głosy, że ostre jedzenie jest niezdrowe i negatywnie wpływa na organizm człowieka. Na szczęście, jeśli nie ma się pewnych dolegliwości, papryczki chili i ostre sosy można spożywać bez ograniczeń.
Osoby z chorobami układu pokarmowego, nerek i pęcherza, a także problemami z cerą powinny ograniczać ostre jedzenie. To ma szanse podrażnić śluzówkę przełyku czy żołądka, a także przyczynić się do zwiększonej ilości wyprysków.
Warto przy tym pamiętać, że pikantne produkty działają bakteriobójczo, wzmacniają odporność, przyspieszają metabolizm, rozgrzewają, a także pobudzają produkcję endorfin, czyli hormonu szczęścia. Z tego powodu warto wprowadzić, choć niewielką ilość chili do diety.
Jeśli masz ochotę na więcej ciekawych informacji ze świata kulinariów, zajrzyj na naszą stronę. Z tego artykułu dowiesz się, jak wykonać zupę kalafiorową z dodatkiem dyni i kurkumy. Ten tekst wyjawia przepis na rozgrzewającą zupę cebulową.
Źródło zdjęcia: canva/Artem Bali, Pexels
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: newsy.gotujmy.pl Zapraszamy na nasz Instagram