Jaki owoc warto zjeść przed snem?
Kiwi wygląda niepozornie - mała, włochata, brązowa kulka, która po rozkrojeniu nie wydziela zbytnio intensywnego zapachu. Po ugryzieniu czuje się lekko kwaskowy, lecz bardzo przyjemny i orzeźwiający smak. Ludzkość od tysięcy lat hoduje je w celach spożywczych.
Kiwi wywodzi się z Chin i niektórzy nazywają je "chińskim agrestem". Klasyfikowane jest jako jagoda, z kolei nazwa pochodzi od charakterystycznego ptaka kiwi, które zamieszkują obecnie tylko i wyłącznie Nową Zelandie. Skórka kiwi przypomina brązowe pióra ptaka.
Kiwi przed snem to dobry pomysł
Borykasz się z trudnościami w zasypianiu, twój zegar biologiczny jest bardzo rozregulowany, a o poranku, nawet po długiej nocy, wstajesz zmęczony i rozkojarzony? Ta częsta przypadłość dotyka miliony ludzi z całego świata i zdecydowana większość woli leczyć ją farmakologicznie.
Nie ma jednak powodu, aby od razu sięgać po tabletki, gdy można po prostu zjeść kilka kiwi przed snem. Owoce te bardzo dobrze wpływają na jakość snu oraz poziom regeneracji energii. Według specjalistów najlepszy sen przychodzi już po dwóch sztukach.
Kiwi zawierają serotoninę
Choć dla naukowców dokładny sposób działania kiwi ciągle pozostaje nieznany, ci snują domysły o serotoninie, którą zawierają. Serotonina to hormon i neuroprzekaźnik, który odpowiada między innymi za regulowanie długości i jakości snu, poprzez odziaływanie na produkcję melatoniny.
Chcesz poznać więcej ciekawych wiadomości ze świata kulinariów? Sprawdź ten artykuł , w którym opisujemy powody, dla którego Polacy ograniczają spożycie mięsa. W tym tekście z kolei pokazujemy najnowsze doniesienia na temat otwarcia sklepów i restauracji w majówkę.
Jej odpowiedni poziom pozwala przyjemnie i względnie szybko zasnąć, a w czasie samego snu znacznie ciężej jest się rozbudzić. Wydłuża ona także długość snu o około 13 %, a więc dla osób śpiących 7 godzin, jest to aż 45 minut, co daje znaczną różnicę.
Co jeść przed snem, aby lepiej spać?
Zdecydowanie najważniejsze jest nieobjadanie się na kilka godzin przed pójściem spać. Pełny żołądek wymaga ogromnych pokładów energii do optymalnej pracy, więc, zamiast odpoczywać, twój organizm będzie marnował siły na strawienie tłustego mięsa czy słodkich przekąsek.
Nie warto również decydować się, aby na kolacje zajadać się wysokobiałkowymi produktami, lub takimi z wysokim indeksem glikemicznym. Te pierwsze trawią się wyjątkowo długo, a słodkie produkty z wysokim indeksem podnoszą poziom glukozy we krwi, co może pobudzać i odciągać od snu.
Źródło: arfo, Getty Images
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: o2.pl; newsweek.pl