Kontrolerzy sprawdzą Polaków, będą naklejać groźne naklejki. To koniec, lepiej zacznij to robić
Czy gotowanie jest najtrudniejszą czynnością w kuchni? Zaglądając do śmietników Polaków można dojść do wniosku, że niektórym większą trudność sprawia odpowiednie segregowanie śmieci. A za nie mogą sypać się kary.
Gminy skontrolują śmieci
Segregacja odpadów w kuchni rzeczywiście może przysparzać nieco kłopotów. Przepisy zmieniają się od czasu do czasu – w samym tylko 2025 roku mamy do czynienia z kilkoma takimi zmianami. Najpierw, od 1 stycznia, tekstylia zostały wyłączone z kategorii śmieci komunalnych i mają być segregowane osobno. W perspektywie miesięcy czeka nas też wprowadzenie systemu kaucji za butelki.
Frakcji śmieci jest też pięć tylko pozornie. Osobno pozbywamy się gruzu, popiołu, gabarytów czy śmieci remontowych . Jednak większość wyrzucania śmieci to prosta logika: papiery i metal do żółtych, odpadki roślinne do bio, osobno papier, szkło, a reszta – do zmieszanych. Tyle zdążyliśmy się już nauczyć.
Problemy z segregacją
Niestety, jak się okazuje, nie wszyscy. Jak podaje serwis Finanse WP, gminy są już znudzone poziomem lekceważenia, jaki wiele osób ma dla zasad segregowania śmieci .
To nie jest kwestia edukacji. Rozumiem, że niektóre osoby nie wiedzą, gdzie wrzucić określony asortyment, ale jeśli ktoś wrzuca butelki szklane i plastikowe do pojemnika na odpady zmieszane, to znaczy, że ewidentnie nie segreguje – mówi w burmistrz Glinojecka Łukasz Kapczyński cytowany przez portal.
Jego gmina nie jest jedyną, która podejmuje walkę z mieszaniem zmieszanych i segregowanych . Dziennikarze WP powołują się na przykład Sokołowa Podlaskiego. Tam urzędnicy miejscy będą prowadzić kontrole razem z firmami odbierającymi odpady. Jeśli w zmieszanych znajdzie się choćby gruz czy popiół, posypią się kary.
Kary za śmieci
Kontrole takie pokazują, że segregację śmieci nieprawidłowo przeprowadza czasem do 80 proc. mieszkańców gminy . Taki wynik dostało wielkopolskie Czerniejewo. Zapowiada ona teraz sięgnięcie po narzędzia, które mają zdyscyplinować mieszkańców. Najprostszym są pieniądze .
Jak tłumaczy przedstawicielka gminy, jeśli kolejna kontrola u tych samych osób wykaże brak poprawy , odbiór śmieci z ich domu po prostu zdrożeje. O tym ostrzegać mają naklejki, które pojawiły się na skontrolowanych koszach, które teraz będą na cenzurowanym. Kary za niespełnienie celów dotyczących segregacji odpadów płacą także jednostki administracyjne. Opłaca się więc zastanowić przed wrzuceniem produktu do kosza.
Poznaj też najnowsze promocje i najmniej zdrowe produkty w Biedronce.