Nie mógł uwierzyć, w to co zobaczył w Biedronce. Z każdą kolejną półką było tylko gorzej
Michał Wrzosek, popularny w mediach społecznościowych dietetyk, przespacerował się między półkami Biedronki. Czytał składy popularnych produktów i co chwila załamywał ręce. Powstała lista rzeczy, które należy w najpopularniejszym polskim dyskoncie omijać szerokim łukiem.
Czego nie kupować w Biedronce
Wrzosek pokusił się nawet o ranking najbardziej niezdrowych produktów w dyskoncie. Zaprezentował pięć pozycji, które należy omijać przede wszystkim. Kryterium wyboru był skład, który wprost można nazwać oszustwem. Cukier w bułkach? Olej na pierwszym miejscu składu przetworów rybnych? Takich rzeczy jest więcej.
Należy oczywiście pamiętać, że produkty produktom nierówne. Jeśli szukamy alternatywy dla niezdrowych pozycji na naszej liście zakupów, znajdziemy ją też w samej Biedronce. Warto po prostu dokładniej rozglądać się na półkach i zaglądać do składu podanego na opakowaniach.
Zaczęło się w Biedronce z samego rana. Wielka wyprzedaż dla stałych klientówNajbardziej niezdrowe produkty
Na piątym miejscu swojego rankingu dietetyk umieścił pasztet drobiowy DROP. Dietetyk podkreśla tu, że „mięso oddzielone mechanicznie” to tak naprawdę masa mięsno kostna, z której odciska się kości po zmieleniu.
Oberwało się też zwykłej bułce, a konkretnie produktowi pod nazwą „śniadaniowa”.
Sama rafinowana mąka i najwięcej cukru spośród wszystkich bułek w Biedronce – skwitował Wrzosek.
Przypomniał też, że Actimelki to droga i niezdrowa, bo pełna cukru przekąska mleczna. Zalecił w to miejsce jogurt naturalny i mrożone owoce.
Surimi z oleju
Po takim otwarciu podium było tylko gorzej. Na drugim miejscu uplasowały się paluszki surimi. Nazywane w Polsce „krabowymi”, przeważnie nie mają z krabem nic wspólnego.
Ta sałatka to straszne oszustwo. Na pierwszym miejscu w składzie olej, potem woda i cukier, trzy różne konserwanty i sześć stabilizatorów – opisał sałatkę z surimi z ananasem i warzywami w białym sosie.
Na pierwszym miejscu, jako najbardziej niezdrowe, co znalazł w Biedronce, dietetyk umieścił cappuccino o smaku waniliowym Café d'Or. „Pięćdziesiąt gramów cukru na sto gramów tej nibykawy” – podsumował ze zgrozą.
Sprawdź też przepis na malinową chmurkę bez pieczenia oraz test zapiekanki Książula.