Książulo pokazał, jak go karmili w szpitalu. „Nie ma co gadać..."

Książulo je w szpitalu

Zatroskanych o stan zdrowia swojego ulubionego twórcy internetowego uspokajamy. Szymon Nyczke nie omawia szczegółów swojej interwencji chirurgicznej, wygląda ona jednak na planowy zabieg, a nie wynik urazu. Widzimy też na filmiku, jak wychodzi ze szpitala o własnych siłach.

Zanim jednak wyszedł, Książulo przeżyć miał kilkadziesiąt godzin bez jedzenia, a następnie kilka posiłków serwowanych przez szpitalną kuchnię . Jak poradziła sobie szpitalna strawa w oczach recenzenta kulinarnego? Można delikatnie powiedzieć, że średnio.

Szpitalny krupnik Książula

Jego filmik otwiera scena, w której Książulo z najwyższym wysiłkiem zjada talerz szpitalnego krupniku . Na drugie danie dostał gotowane mięso, ziemniaki i fasolkę . Zresztą, apetyt po operacji mu nie dopisywał.

Jakoś się nie rzucam na to jedzenie. Zresztą ono nie jest jakieś szczególne – wyjawił. – Uwielbiam krupnik w ogóle, ale… Nie, nie ma co gadać. Niedobry, niedobry.

Przyznał też, że jego pierwszym posiłkiem była kanapka z szynką przyniesiona z zewnątrz. Przed wypisem zdążył jeszcze zjeść na śniadanie Pastę jajeczną . „Nie wiem, ona jakaś gorzka mi się wydawała”.

Miła opieka, gorzej z jedzeniem

Choć krupnik zdaniem Książula był zbyt słony i zbyt kwaśny , swoją recenzję youtuber nagrywał, mówiąc ściszonym głosem. Jak przyznał, nie chciał urazić pielęgniarek, których opiekę ocenia na wysokim poziomie.

Szymon Nyczke w dobrych słowach wyrażał się też o obfitości jedzenia . Jak powiedział, prócz typowych trzech posiłków, w tym wczesnej kolacji (w szpitalach serwuje się ją często koło 17), dostał też na drugie śniadanie kubeczek jogurtu , a wieczorem – kilka wafli ryżowych .

Warto przy tym pamiętać, że po operacji brzucha youtuber był na diecie lekkostrawnej, jego oszczędna w pochwały recenzja nie obejmuje więc całej „oferty gastronomicznej” szpitala.

Wypróbuj też przepisy na szarlotkę z kruszonką i nietypowe kotlety mielone .