Makłowicz wydał pilne oświadczenie. Niebywały finał bulwersującej sprawy
Robert Makłowicz w swoich mediach społecznościowych zamieścił oświadczenie, które stanowi finał bulwersującej sprawy. Chodzi o bezprawne wykorzystanie głosu Makłowicza przez oszustów w reklamie internetowej napoju energetycznego. Jak kończy się ta sprawa?
Robert Makłowicz padł ofiarą oszustwa internetowego
Pod koniec maja na jednym z portali, który chętnie odwiedzany jest przez dzieci i młodzież, ukazała się reklama napoju energetycznego. Wykorzystano w niej wypowiedzi i głos Roberta Makłowicza. Znany twórca kulinarny i podróżnik rzekomo miał polecać i reklamować napój energetyczny.
Wkrótce okazało się, że Robert Makłowicz padł ofiarą oszustów internetowych. Ci bezprawni wykorzystali jego głos i wypowiedzi w celu reklamy produktu. Makłowicz wówczas powiedział:
Oświadczam, że nie mam z tym nic wspólnego, że wykorzystano moje zdania i mój głos bez mojej wiedzy. Jest to tym bardziej przykre, że zrobiono to w kontekście produktu, którego nie używam i raczej nie polecałabym go dla dzieci i młodzieży. To ważne
Internauci wsparli Makłowicza
Na wieść o tym, że wizerunek Roberta Makłowicza został bezprawnie wykorzystany, zareagowali internauci. W sieci zawrzało, a ten lubiany twórca kulinarny, pisarz i podróżnik otrzymał wiele wsparcia od internautów. Ci byli oburzeni oszustwem internetowym, którego ofiarą padł Makłowicz.
Pisali o swoim wsparciu i solidarności z Robertem Makłowiczem. W sieci pojawiły się takie komentarze:
Podszywanie się pod Pana, to takie samo zło jak te całe energetyki,
Mniemam, że pańscy prawnicy puszczą ich z torbami…
Robert Makłowicz zamieścił kolejne oświadczenie, które kończy tę bulwersującą sprawę. Co powiedział w swoich mediach społecznościowych?
Pilne oświadczenie Makłowicza, co z niego wynika?
Robert Makłowicz w zamieszczonym oświadczeniu przekazał, że sprawa znalazła swój szczęśliwy finał. Filmik z wykorzystaniem wizerunku Makłowicza został usunięty z sieci. Firma, która produkuje energetyki, przeznaczy duże pieniądze na rzecz Fundacji, która pomaga psychologicznie dzieciom i młodzieży. Taki finał sprawy wspomoże osoby, które tego najbardziej potrzebują, zyskają na tym najmłodsi.
Internauci entuzjastycznie zareagowali na słowa Roberta Makłowicza. Pisali:
Kocham Pana
Złoty człowiek
Nasz Boss
Co sądzicie o takim finale sprawy? Pisaliśmy wcześniej o tej bulwersującej sprawie. Informowaliśmy też o rodzinnej firmie Roberta Makłowicza.
Źródło: Instagram/@robertmaklowicz_official