Nasz czytelnik odwiedził lokal po Kuchennych Rewolucjach. „Testujemy przed emisją, ale odkrycie!"
Kuchenne Rewolucje można kochać lub nienawidzić. Niewiele osób jednak chyba oparłoby się pokusie sprawdzenia lokalu, który w tym programie brał udział. Jeden z naszych czytelników przypadkiem trafił na taką restaurację i postanowił sprawdzić, ile to w ogóle warte. Podzielił się z nami wrażeniami z tej wizyty.
Kuchenne Rewolucje intrygują od lat
Format programu Kuchenne Rewolucje zna chyba każdy. Magda Gessler za pomocą nowego menu i zmian w wystroju wyciąga zadłużone restauracje z tarapatów. Czy wprowadzone przez nią przepisy są smaczne? Mamy informacje z pierwszej ręki.
Nie ma szczerszej recenzji, niż ta od zwykłego gościa restauracji. Bez kamer i kręcącej się wokół Gesslerowej można śmiało powiedzieć, co myśli się o poszczególnych daniach. Poniżej znajdziecie przedpremierową opinię na temat jednego z lokali po Kuchennych Rewolucjach. Emisja odcinka dopiero we wrześniu!

Kuchenne Rewolucje z zaskoczenia
Dwóch znajomych, korzystając z ładnego dnia, wybrało się na spacer . W pewnym momencie zobaczyli na chodniku tzw. potykacz z informacją o lokalu po Kuchennych Rewolucjach. Choć nie planowali nic jeść, spontanicznie zajęli miejsce przy stoliku by sprawdzić, jakie specjały przygotowała Gessler w tym konkretnym przypadku .
Trafiło na pizzerię i to taką z prawdziwego zdarzenia . Poza klasycznymi plackami niewiele jest bowiem w menu do wyboru . W skład propozycji od Magdy Gessler wchodzą 3 pizze, bruschetta, zupa, carpaccio z pomidorów i szarlotka. Poza tym restauracja proponuje focaccię i kilkanaście pizz własnego pomysłu .
Jak od lat uczy nas Gessler, siła menu tkwi w jego prostocie . Właściciele Ragazzi Da Mangiare najwyraźniej wzięli to sobie do serca. Tyle faktów, a jak smakuje pizza serwowana w tym miejscu ? Poniżej krótka recenzja z pierwszej ręki.
Czy jedzenie po Kuchennych Rewolucjach jest smaczne?
Nasi czytelnicy okazali się oddanymi fanami Kuchennych Rewolucji. Oczywiste więc, że wzięli na warsztat jedną z propozycji autorskich Magdy Gessler. Trafiło na pizzę Roma z sałatą rzymską, serem Taleggio, anchovis i orzechami włoskimi . Pan Mikołaj, jeden z degustujących, opisał ją nam tymi słowami:
Ciekawa jest kapusta na pizzy, jak dla mnie hit- chwali czytelnik.
Ciasto jest fajne, trochę miękkie trochę ma chrupiących bąbli, używają takiej kaszki żeby pizza się nie kleiła do pieca co jest spoko-dodaje również.

Niestety za dobrą pizzę trzeba trochę zapłacić. Ta na zdjęciu kosztowała aż 59 złotych. Czy jedzenie jest warte swojej ceny ?
Dobra, ale zdecydowanie za droga. Bo nie jest lepsza od innych pizz w okolicy- ocenia Pan Mikołaj.
Jak się okazuje, w tej części Warszawy pizzerii jest sporo . W dodatku Ragazzi Da Mangiare nie ma w ofercie innych dań ani…alkoholi. To może sprawić, że klienci wybioorą jednak konkurencję.
Pizzeria dysponuje piecem do pizzy . Aż dziw, że Magda Gessler nie zaproponowała innych dań przygotowywanych w tym urządzeniu, jak miała to w zwyczaju w poprzednich sezonach .
Więcej na temat tej rewolucji dowiemy się dopiero we wrześniu. T wtedy bowiem telewizja TVN wyemituje odcinek z Ragazzi Da Mangiare. Pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i czekać. A czy wy skusilibyście się na wizytę w restauracji po Kuchennych Rewolucjach? Gessler zdradziła sekret swojego programu . Przypominamy przepis na danie z czasów PRL .
