Nasze babki tak przechowywały rosół. Nigdy nie był kwaśny
Polacy kochają rosół. Przepisy na przygotowanie tej pysznej i zdrowej zupy są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jednak, co zrobić, by rosół nie skwaśniał? Sposób babć wciąż jest skuteczny. Po prostu to działa!
Rosół- uwielbiana zupa w Polsce
Niedzielny obiad bez rosołu? Wiele osób nie wyobraża sobie świątecznego posiłku bez tej pysznej, rozgrzewającej i zdrowej zupy. Dostarcza nam wielu witamin i doznać smakowych. Podstawą jest odpowiedni wybór mięs i warzyw. Każda pani domu ma własny, sprawdzony sposób na tę lubianą zupę.
Przepisy na rosół bywają przekazywane z pokolenia na pokolenie. Nasze babki miały sprawdzone patenty kulinarne, które i dziś są skuteczne. Co robić, by rosół się nie zepsuł? Są na to odpowiednie sposoby. Warto z nich skorzystać.
Sposoby na rosół
Babcie były przekonane o tym, że gotowanie rosołu podczas burzy źle się skończy. Zupa skwaśnieje i nie będzie zdatna do spożycia. Faktem jest, że rosół powinno się szybko schować do lodówki. Oczywiście, gdy wystygnie. Jeśli będzie długo stał w temperaturze pokojowej, to może się zepsuć.
Jeśli rosół już wystygł, a chcielibyśmy dokładkę, to lepiej nie podgrzewać całości w garnku. Lepiej odlać niewielką porcję i ją podgrzać . Rosół zachowa dłużej niezmieniony i świeży smak. Bywa też tak, że rosół zbyt szybko się psuje. Nasze babcie miały na to radę. Cebula i por przyspieszają psucie się zupy.
Patenty babć- skuteczne do dziś
Babcie wyciągały warzywa z rosołu, właśnie po to, by warzywa nie przyspieszyły psucia się zupy. W garnku z bulionem zostawało tylko mięso, które w bulionie zachowywało swój smak. Natomiast po wyjęciu z niego- traciło go.
Zimą warto garnek z rosołem postawić w chłodne miejsce, nawet na balkon. Następnie chowamy przestudzony rosół do lodówki. Rady naszych babć pozwolą zachować nam pyszny i przede wszystkim świeży smak rosołu. Polecaliśmy przepis Ewy Wachowicz na rosół. Zastanawialiśmy się, że burza ma wpływ na gotowanie rosołu.
Źródło: smakdnia.pl